Socjaldemokraci w 141-osobowym Sejmie Litwy zapewnili sobie już 20 mandatów, a o kolejne 35 będą walczyć za dwa tygodnie w drugiej turze wyborów.
Blinkevičiūtė podczas konferencji prasowej wskazała też ugrupowania, z którymi już rozpoczęły się rozmowy w sprawie powołania koalicji rządzącej. Są to Związek „W imię Litwy” na czele z Sauliusem Skvernelisem oraz „Związek Rolników i Zielonych” Ramūnasa Karbauskisa.
„Mamy nadzieję, że po zatwierdzeniu wyników drugiej tury będziemy mieli wystarczającą liczbę mandatów, aby utworzyć koalicję trzech partii” – powiedziała Blinkevičiūtė. Nie wykluczyła możliwości współpracy również z Ruchem Liberałów.
Socjaldemokraci odrzucają natomiast możliwość przyszłej współpracy ze współrządzącą obecnie partią konserwatywną „Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci”, a także z nowym populistycznym ugrupowaniem „Świt nad Niemnem”, przewodniczący którego, wieloletni poseł Remigijus Žemaitaitis wiosną tego roku został zmuszony do złożenia mandatu poselskiego z powodu antysemickich wypowiedzi.
Konserwatyści, którzy w niedzielnych wyborach zajęli drugie miejsce zdobywając 18 mandatów, nie mają poczucia przegranej. Premier Ingrida Šimonytė podczas konferencji prasowej przypomniała, że wybory się jeszcze nie zakończyły i „za dwa tygodnie odbędzie się druga tura, która wszystko może odmienić”.
Na Litwie posłowie wybierani są w systemie mieszanym: 71 w okręgach jednomandatowych według ordynacji większościowej, a 70 – w jednym okręgu wielomandatowym według ordynacji proporcjonalnej.