
Elijus Čivilis z instytucji pożytku publicznego „Inwestuok Lietuvoje”, która pomaga Białorusinom w przeprowadzkach, mówi, że w tym roku na Litwę przeniosły się firmy, które chciały pozbyć się białoruskich powiązań.
Według niego, fala delokalizacji przyniosła korzyści także litewskim finansom publicznym.
Średnie pensje tych rewokowanych osób są co najmniej 2,7 razy wyższe od średniej litewskiej brutto i wynoszą ponad 4,9 tys. EUR, co z kolei przekłada się na imponującą kwotę podatku dochodowego od osób fizycznych, który wpłacają do budżetu.