W Paryżu, po raz pierwszy w historii, Igrzyska Olimpijskie gościły breakdance, a 17-letnia Dominika Baniewicz (Bgirl Nicka) zdobyła historyczny srebrny medal, podbijając serca widzów. Głównym celem tancerki nie było zdobycie medalu olimpijskiego, ale pokazanie światu, jak wspaniałym sportem jest breakdance.
„Jestem szczęśliwa i cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tegorocznych igrzyskach i być częścią historii Litwy. Muzyka i taniec sprawiły dobrą atmosferę. Mam srebro, znaczy tak musiało być, dlatego nie martwię się o to, bo moje marzenie zostało spełnione. Swoim udziałem pokazałam jak wspaniały jest breakdance” – powiedziała Bgirl Nicka.
Wśród wielbicieli Dominiki nie zabrakło również biało-czerwonych barw.
„Dominika już wcześniej była przykładem dla innych. Włożyła wiele trudu w spełnienie swoich marzeń. Jestem dumny z każdego swego wychowanka, a gdy ktokolwiek ze społeczności szkolnej – mówię o Dominice – zdobywa srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, to jest to duże wyróżnienie i duży zaszczyt” – mówi Adam Błaszkiewicz, dyrektor Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie.
Jednak jeszcze większa niespodzianka czekała na nią, gdy opuściła lotnisko. Czesław Okińczyc, były prezydent Litewskiej Federacji Golfa (2008-2024) w imieniu społeczności golfowej Wilna i Wileńszczyzny wręczył 17-latce nowy samochód elektryczny Mercedes Benz EQC 400.
„Dominika walczyła za Litwę, chciała siebie wykazać jak najlepiej. Praktycznie jej się udało. Finał zawsze jest jeden, czasami idzie lepiej, a czasami gorzej. Jednak moim zdaniem była jedną z najlepszych technicznie. Z tej okazji dla młodej mistrzyni od wszystkich narodowości, które zamieszkują na Litwie wręczyliśmy samochód” – powiedział Czesław Okińczyc, prawnik, sygnatariusz Aktu Odrodzenia Niepodległości Litwy.
Wspólnie z tancerką do Wilna wróciło dwunastu innych litewskich olimpijczyków: Viktorija Andrulytė, lekkoatletka Daina Zagainova, kajakarze Simonas Maldonis, Ignas Navakauskas, Artūras Seja, Mindaugas Maldonis, Andrejus Olijnikas, Mindaugas Venckaitis, pięcioboistki Laura Asadauskaitė-Zadneprovskienė i Gintarė Venčkauskaite oraz kolarze Olivija Baleišytė i Miglė Lendel
„Wróciliśmy zdrowi, a przede wszystkim szczęśliwi i zadowoleni wynikami. Chociaż od kilkoro słyszałam, że moglibyśmy lepiej wykazać siebie. Jednak kto tak mówi, znaczy jest najlepszym w swojej dziedzinie. Zwyciężyliśmy i to jest najważniejsze. Cieszymy się, że dla Litwy przywieźliśmy 4. medale, co jest naprawdę dużo” – zaznaczyła Daina Gudzinevičiūtė, prezeska Litewskiego Narodowego Komitetu Olimpijskiego (LTOK).
Łącznie 51 sportowców reprezentowało Litwę na Igrzyskach w Paryżu. Siedmiu z nich stanęło na podium, podczas gdy 14 innych zdobyło miejsca w pierwszej ósemce, które są również uznawane za medalistów olimpijskich i otrzymują dyplomy i nagrody państwowe.