
Niemieccy żołnierze będą stacjonować w garnizonie w Rukłe (Rukla). Na Litwie pojawią się w przyszłym roku. Wchodzą w skład międzynarodowego batalionu NATO pod niemieckim dowództwem, w którym znajdą się także żołnierze z trzech państw Beneluxu, Francji, Chorwacji i Norwegii.
Plan wysłania żołnierzy Bundeswehry na Litwę zdecydowanie poparła kanclerz Merkel, co naraziło ją na ostrą krytykę. Zarzucono jej, że w ten sposób niepotrzebnie zwiększa napięcia w stosunkach z Rosją. Tymczasem minister obrony RFN Ursula von der Leyen podczas wizyty na Litwie w tym miesiącu oświadczyła, że Niemcy wyślą nie tylko żołnierzy, ale także potrzebny im sprzęt i wyposażenie.
Decyzja o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO zapadła na lipcowym szczycie sojuszu w Warszawie. Postanowiono, że na terenie Polski i trzech państw bałtyckich rozmieszczone zostaną cztery grupy batalionowe. Ich dowództwo będzie miało charakter dywizji, co oznacza, że każda z czterech grup batalionowych w razie potrzeby jest z góry przygotowana na przyjęcie większej liczby żołnierzy.