• Litwa
  • 24 lipca, 2018 15:37

AWPL-ZChR do konserwatystów: To działania dyskryminacyjne

Przedstawiciele AWPL-ZChR w Sejmie twierdzą, że projekt grupy posłów konserwatystów, który zakłada, że od 2023 r. w szkołach mniejszości narodowych nauczanie nie mniej niż 60 procent przedmiotów odbywałoby się w języku litewskim, uderza w prawa mniejszości narodowych.

BNS
AWPL-ZChR do konserwatystów: To działania dyskryminacyjne

Rita Tamašunienė/Fot. Joanna Bożerodska

„Uczniowie zdają egzaminy państwowe w języku litewskim. Potrafią przeczytać, zrozumieć, odpowiedzieć oraz zdać. Nie należy na siłę wprowadzać coś, co nie jest tego warte. Nauczyciele są dobrze przygotowani i potrafią przygotować dzieci do egzaminów państwowych” – powiedziała BNS starosta frakcji Rita Tamašunienė.

,,Najważniejsze są wyniki, dobre wyniki. Dzieci dostają się na studia wyższe, znajdują zatrudnienie. Nie rozumiem dlaczego znowu zaczęto mówić o języku litewskim” – dodała posłanka.

Kolejny polityk AWPL-ZChR Jarosław Narkiewicz sądzi, że ten projekt bezpośrednio uderzy w prawa mniejszości narodowych na Litwie.

„Mamy kolejny przykład pogorszenia stanu prawnego w oświacie, który i tak jest mocno zawężony. To są działania dyskryminacyjne. Systematycznie szukają okazji do dyskryminacji. Sądzę, że to jednak się nie uda, ponieważ żyjemy w kraju demokratycznym, który zobowiązał się nie pogarszać sytuacji, zwłaszcza po przystąpieniu do UE” – powiedział BNS poseł.

W latach 2017-18 w szkołach rosyjskich na Litwie uczyło się 14 679 uczniów, w polskich – 11 209.

Inicjatorami nowego projektu są posłowie Agnė Bilotaitė, Laurynas Kasčiūnas i Audronius Ažubalis ze Związku Ojczyzny – Chrześcijańskich Demokratów Litwy.

„W wielu badaniach naukowych udowodniono, że język jest ważnym czynnikiem integracyjnym, który zmniejsza rozpiętość społeczną i poczucie izolacji. Znajomość języka państwowego przez same mniejszości narodowe oceniana jest jako niezwykle ważna dla dobrego samopoczucia w naszym państwie. Na przykład, w roku 2006 62 proc. Polaków na Litwie wskazywało, że chciałoby uczyć swoje dzieci w języku litewskim. W innych sondażach ankietowani wskazują jednoznacznie, że język jest głównym czynnikiem, który pomaga zaistnieć na rynku pracy” – oświadczył podczas konferencji prasowej Laurynas Kasčiūnas.

Zgodnie z Ustawą o oświacie z 2011 roku, od 2013 roku maturzyści szkół polskich na Litwie składają taki sam egzamin maturalny z języka litewskiego jak ich rówieśnicy ze szkół litewskich. Program nauczania w szkołach litewskich i nielitewskich został jednak ujednolicony dopiero w roku 2011. W związku z tym pierwsi maturzyści szkół mniejszości narodowych zdający litewski na poziomie języka ojczystego mieli ponad 700 godzin tego języka mniej niż uczniowie w szkołach litewskich. Z każdym rokiem różnica się zmniejsza, aby uczniowie mieli równe szanse na egzaminie, potrzebny byłby jednak kilkunastoletni okres przejściowy.

PODCASTY I GALERIE