
Według opinii Armonaitė, interesy gospodarcze nie mogą przeważyć kwestii praw człowieka, zaś naciski mogą doprowadzić do upadku reżimu w Mińsku.
„Uważam, że ta kwestia powinna być rozważona” – dodała przyszła minister.
O nałożenie sankcji na Biełaruskalij zaapelowała do władz w Wilnie liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.