
„Nie – polonizacji Wileńszczyzny”, „Obrońmy ziemię naszych praojców, język państwowy i jedność terytorialną”, „Nazwy ulic – tylko w języku litewskim” – z takimi plakatami przeciwko postulatom zgłaszanym przez Polaków na Litwie protestowało wczoraj w Wilnie około 500 osób.
Wiec odbył się przez budynkiem parlamentu. Jego organizatorzy – organizacje społeczne i poszczególni działacze – zapowiadali, że weźmie w nim udział trzy tys. osób.
„Ten więc nie jest skierowany przeciwko Polakom, współobywatelom, lecz przeciwko współrządzącej Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, propozycje której skłócają społeczeństwo” – zaznaczył przemawiający do zebranych Paulius Stonis.
W ocenie sygnatariusza Aktu Niepodległości Litwy z 1990 roku Romualdasa Ozolasa ‚ustępstwa władz wobec żądań Akcji Wyborczej Polaków na Litwie skazują inne społeczności narodowe zamieszkałe na Wileńszczyźnie, stanowiące tu mniejszość, na dyskryminację i uciskanie”.
Niedzielny więc był kolejnym protestem przeciwko zamiarom rządzącej koalicji spełnienia polskich postulatów zgłaszanych od lat.
Minister spraw wewnętrznych Litwy Juozas Bernatonis zapowiedział, że projekt ustawy o pisowni nazwisk przedstawi już na początku maja. Natomiast ustawa o mniejszościach narodowych, określająca używanie języka mniejszości w miejscowościach zwarcie przez nią zamieszkałych, pod obrady Sejmu ma trafić w ciągu najbliższych miesięcy.
Z kolei premier Algirdas Butkevičius w odpowiedzi na ubolewania litewskich działaczy społecznych dotyczące słabnącego statusu języka litewskiego podkreślił, że rząd dąży do wdrożenia polityki integracji społecznej.
„Mniejszości narodowe – obywatele naszego kraju mają wszelkie warunki do nauczenia się państwowego języka litewskiego, co pomaga w pokonaniu przepaści językowej. Nawołuję wszystkich do pozbycia się nieuzasadnionego strachu, budowy wzajemnego zaufania i proponowania jednoczących, nie zaś dzielących nas idei” – powiedział Butkevičius.
Algirdas Butkevičius zaznaczył, że przygotowanie strategii polityki mniejszości narodowych na lata 2015-2021 jest jednym z najważniejszych zadań rządu.