
„Przed dwoma tygodniami wszczęliśmy dwa dochodzenia w tym temacie. Sumy nie są małe. Ponad milion euro” – powiedział dziennikarzom szef FNTT.
Mikulski nie powiedział które z banków są przedmiotem śledztwa.
„Obecnie nie mamy większych zagrożeń, jeśli chodzi o pranie pieniędzy. Największe problemy były do 2012 r., kiedy funkcjonowały dwa banki (Snoras, Ūkio bankas – BNS)” – podkreślił Mikulski.
W roku minionym FNTT prowadziła 20 spraw dotyczących prania pieniędzy. Część spraw została przekazana sądom.