
Mazuronis oznajmił, że do końca kadencji będzie pracował we frakcji mieszanej i zastanowi się, czy przejść do innej partii, czy wycofać się z polityki.
Polityk w komunikacie na Facebooku odnotował, że nie może pogodzić się z polityką kierownictwa partii. „Moje stanowisko na temat najważniejszych spraw wagi państwowej jest ewidentnie sprzeczne ze stanowiskiem lidera partii Rolandasa Paksasa” – napisał polityk.
Nie mam wpływu na opinię przywódców partii, która kardynalnie różni się w takich kwestiach jak wprowadzenie euro, członkostwo Litwy w Unii Europejskiej, wydobycie gazu łupkowego, bądź wydarzenia na Ukrainie – uzasadnił swój krok Andrius Mazuronis. Jego zdaniem w partii „Porządek i Sprawiedliwość” nie jest tolerowany dialog i nowe spojrzenie na przyszłość kraju.