
,,Bił Berkut, wyrzucono mnie z samochodu, wszyscy byli w maskach, nie widziałem ich twarzy” – we środę litewskim dziennikarzom powiedział protestujący z Majdanu. Melnik ma złamaną rękę oraz uszkodzone płuca.
23-letni aktywista poinformował, że 23 stycznia został zaatakowany przez Berkut, kiedy wraz z pięcioma kolegami, aktywistami ”automajdanu” jechał samochodem do domu. ,,Uratował mnie Bóg” – przyznał Ukrainiec.
Melnik podczas briefingu podziękował prezydent Dalii Grybauskaitė, która go rano odwiedziła.
Młody aktywista jest pierwszym majdańczykiem przetransportowanym na leczenie w Wilnie. Został on umieszczony w stołecznym szpitalu w Lazdynai.
Prezydent poinformowała dzisiaj, że na Litwę przybędzie więcej poszkodowanych protestujących na Majdanie, rząd ma przeznaczyć na to 50 tys. litów.
Decyzja o udzieleniu pomocy tzw. majdańczykom została podjęta w ubiegły piątek po spotkaniu Grybauskaitė z ambasadorem Ukrainy Walerijem Żowtenka