
„Ostatnio na rynku brakuje leków zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci – syropu paracetamolowego, antybiotyków i innych. Skontaktowałem się z Państwową Służbą Kontroli Leków, która wysyłała pisma do aptek. Ciekawe, że ponad połowa leków, o których mówi się publicznie, znajdowała się w hurtowniach” – powiedział A. Dulkys.
Minister powiedział, że widzi w tej sytuacji problemy we współpracy hurtowni z sieciami aptecznymi.
Zdaniem A. Dulkisa, są również inne przyczyny niedoboru leków – sytuacja na Ukrainie, gdzie dużo leków wysyła się na cele wojenne, a także zmienione łańcuchy logistyczne w Europie.