
W szpitalu na Antolkolu zachorowało 19 pracowników i 21 pacjentów, z których 9 zmarło. Jako przyczynę śmierci COVID-19 wskazano w 7 przypadkach.
Wileński Departament NCZP przeprowadza diagnostykę epidemiologiczną ogniska zakażeń, którego nie udało się jeszcze opanować, bo administracja szpitala nie dostarcza wszystkich danych niezbędnych do zidentyfikowania osób kontaktowych i innych istotnych informacji.
14 maja Wileński Departament NCZP rozpoczął kontrolę bezpieczeństwa zdrowia publicznego, podczas której stwierdzono znaczące naruszenia aktów prawnych regulujących bezpieczeństwo zdrowotne.
Na czas epidemii oddział ratunkowy i przyjęć Miejskiego Szpitala Klinicznego w Wilnie oddzielnie przyjmował pacjentów gorączkujących i niegorączkujących, ale wszystkimi pacjentami zajmował się ten sam personel, gdyż nie utworzono oddzielnych zespołów. Na ten oddział byli również zapraszani pracownicy z innych oddziałów, ale nie jest to wskazane w ich harmonogramach pracy. Dostarczone harmonogramy nie pokazują faktycznego przebywania pracownika w miejscu pracy, co jest szczególnie ważne, aby zidentyfikować wszystkie osoby kontaktowe i wykryć osoby zainfekowane. W związku z tego rodzaju naruszeniami zwrócono się do Państwowej Inspekcji Pracy.
Wiele naruszeń zauważono także w zachowywaniu środków bezpieczeństwa.
Na oddziale ratunkowym i przyjęć nie było oddzielnego pomieszczenia, gdzie pracownicy mogliby zakładać i zdejmować środki ochrony osobistej. Ustalono, że brakuje też pojemników na zużyte środki ochrony. Pracownicy oddziału kardiologii zakładali i zdejmowali środki ochrony osobistej w tym samym miejscu, w którym przechowywano ich wierzchnie ubrania, rzeczy i inna odzież robocza, chociaż wymagane są osobne szafy lub szafy z przegrodami do bezpiecznego przechowywania rzeczy. Jednorazowe wodoodporne fartuchy były używane wielokrotnie. Nie zapewniono oddzielnej infrastruktury dla pacjentów z gorączką i bez gorączki. Na dwóch oddziałach nie zachowano bezpiecznej odległości 2 metrów między łóżkami pacjentów. Meble na jednym oddziale nie nadają się do czyszczenia i dezynfekcji. Brudne rzeczy do prania trzymane są w niezamkniętej przestrzeni ładunkowej i w nieodpowiednim pomieszczeniu. Do pokoju wypoczynkowego pracownicy mogą trafić tylko idąc w odległości 1 m od łóżek pacjentów.
NCZP nakazało kierownictwu szpitala, aby jak najszybciej usunęło naruszenia, mogące doprowadzić do rozprzestrzenienia się COVID-19 i śmierci pacjentów. We wtorek zwróciło się do prokuratury w sprawie zbadania okoliczności, w jakich doszło do naruszeń.
W środę prokuratura okręgowa w Wilnie postanowiła wszcząć postępowanie przygotowawcze w sprawie możliwego naruszenia zasad zwalczania epidemii lub chorób zakaźnych oraz niewykonania obowiązków służbowych w Miejskim Szpitalu Klinicznym w Wilnie.