„Myślałam, że dostanę zawału serca, gdy otrzymałam propozycję wydania. Nigdy bym nie oczekiwała takiej niespodzianki. Miło mi, naprawdę, nie mogę nawet wytłumaczyć jak miło!” – nie kryła swoich emocji w rozmowie z zw.lt Marzena Mackojć, która należy do grupy poetyckiej „Nowa Awangarda Wileńska”.
Wszystko zaczęło się przed dwoma laty, kiedy młoda artystka udała się do Warszawy na Festiwal Poezji Słowiańskiej. W Warszawie poeci zostali rozdzieleni na czteroosobowe grupy, które później udały się do licznych ośrodków na spotkanie z publicznością.
„W końcu spotkania zaprezentowałam swój tomik bułgarskiemu poecie i tłumaczowi Łyczezarowi Seliaszkiemu, który był w naszej grupie. Jest on członkiem Związku Literatów Bułgarskich oraz nauczycielem języka i literatury bułgarskiej w liceum. Przetłumaczył wiersze wielu poetów: Haliny Poświatowskiej, Grzegorza Walczaka, Stefana Jurkowskiego i innych” – opowiedziała M. Mackojć.
Po miesiącu bułgarski poeta wysłał do wileńskiej koleżanki maila z tłumaczeniem wiersza „Sucho”. „Tłumaczenie sprawiło mi radość i satysfakcję. Język bułgarski przecież jest jednym z najdawniejszych języków słowiańskich. Wkrótce były kolejne tłumaczenia, Łyczerar tłumaczył wiersze, które mu się podobały najbardziej” – wyjaśniła poetka. Później Ł. Sieliaszki zaproponował wydanie tomiku z bułgarskimi tłumaczeniami. Tłumaczenie i wybór wierszy dokonał sam. Nakład tomiku wynosi ok. 400 egzemplarzy.
Wiersze M. Mackojć były również tłumaczone na język rosyjski, a w planach jest tłumaczenie na język angielski.