
„Trzynastka to trzynastka, nie wierzymy jednak w żadne mistyczne sztuczki. Chcemy udowodnić, że Tydzień Filmu Polskiego jak zwykle zademonstruje wysoki poziom” – powiedziała dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Małgorzata Kasner.
Tydzień Filmu Polskiego w Wilnie odbędzie się mniej więcej w tym samym czasie, co Festiwal Filmowy w Gdyni, który jest największym wydarzeniem w świecie filmu polskiego.
„Bardzo się cieszymy, że część filmów, które pokażemy w Wilnie, weźmie udział w konkursie w Gdyni” – podkreśliła M. Kasner.
W tym roku wileńscy widzowie zobaczą między innymi „Drogówkę” Wojciecha Smarzowskiego, „Ostatnie piętro” Tadeusza Króla, „Imagine” Andrzeja Jakimowskiego, „Obławę” Marcina Krzyształowicza. W programie filmów współczesnych znalazło się ogółem 11 pozycji.
„Co najważniejsze, dużo filmów dotyczy aktualnych tematów. (…) Niektóre filmy zostały oparte na prawdziwych wydarzeniach” – zaznaczyła krytyk filmowy Izolda Keidošiūtė.
W programie specjalnym Tygodnia Filmu Polskiego zostaną zaprezentowane najlepsze dokonania polskiej szkoły filmowej.
„Jeśli chcecie zobaczyć, co oglądał Martin Scorsese, zanim zaczął kręcić „Taksówkarza”, obejrzyjcie „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy” – powiedziała Živilė Pipinytė, krytyk filmowy.
Oprócz filmu Wajdy, w programie specjalnym zostaną pokazane: „Eroica” Andrzeja Munka, „Ostatni dzień lata” Tadeusza Konwickiego i „Matka Joanna od Aniołów” Jerzego Kawalerowicza.
„Te filmy najlepiej odzwierciedlają osiągnięcia polskiej szkoły filmowej” – stwierdziła Živilė Pipinytė.