
Żyli szybko, żyli barwnie i w szarej rzeczywistości schyłkowego PRL wbrew ponurym okolicznościom postanowili sobie zafundować LUXUS. Chociaż swoje barwne pismo wydawali w podziemiu, to trudno zaliczyć ich do solidarnościowego „drugiego obiegu”. Poszli swoją własną drogą. Jak mówią, nie walczyli o wolność tylko z niej korzystali. Na przekór wszystkim. Mowa o ówczesnych studentach wrocławskiej ASP, którzy przeszli do historii sztuki jako grupa LUXUS.
Na zdobywanym nielegalnie zadrukowanym papierze komputerowym, każdy kto chciał mógł sobie coś namalować albo zrobić kolaż i tak powstawał magazyn LUXUS, barwna odpowiedź na szarą rzeczywistość. Malowali też świetne obrazy, tworzyli instalacje i robili happeningi. Ich prace były dowcipnym i co ważne niezwykle przenikliwym komentarzem do rzeczywistości tak końcówki socjalizmu jak i początków kapitalizmu w Polsce.
Już jutro (10 maja), w przekształconym na magazyn schronie przy placu Strzegomskim będącym tymczasową siedzibą Muzeum Współczesnego Wrocław zostanie otwarta wielka wystawa poświęcona tej legendarnej grupie. Będzie można obejrzeć nie tylko legendarne dzieła twórców LUXUSU ale także ich współczesne prace. Wystawa potrwa do 2 września.