zw.lt: Książka „Wilno. Przewodnik biograficzny” ma swoją wileńską premierę podczas Kiermaszu Polskiej Książki, który do niedzieli potrwa w Domu Kultury Polskiej. Co znajdzie czytelnik w tej książce?
Rafał Skąpski: Książka ta jest nowością na polskim rynku. Litewskim czytelnikom jest znana pod nazwą „Vilniaus vardai”. Tomas Venclova napisał tę książkę z myślą o wielu czytelnikach, zarówno na Litwie, jak i w innych krajach. Wiem, że już jest tłumaczona na kilka innych języków. Dla polskiego wydania Tomas Venclova uzupełnił ją o kilkadziesiąt not biograficznych. Są to biografie najwybitniejszych osób urodzonych w Wilnie lub z nim związanych: polityków, naukowców, lekarzy, działaczy społecznych, ludzi kultury. To przegląd najwybitniejszych postaci Wilna na przełomie wszystkich wieków. Jest to jednocześnie rodzaju swoistej historii, nauki o tym, jak to miasto przeobrażało się, kto w nim mieszkał, kto tworzył, jakie emocje panowały wśród mieszkańców. Ta książka jest także do oglądania. Można ją czytać, ale można też podziwiać, oglądając piękne zdjęcia.
Zapewne nie zabrakło w książce wątków polskich – przecież historia Wilna to także postaci Polaków, którzy wzbogacali dziedzictwo tego miasta?
Tak, to jest oczywiste. Dla nas jest to tym ciekawsze, tym sympatyczniejsze, że potwierdza wielowiekowe związki naszych krajów. Myślę, że sposób, w jaki Tomas Venclova pisze o Wilnie – bardzo rzetelny, bez większych emocji – pokazuje, że ta historia jest i winna być właśnie historią dobrej współpracy, dobrego współmieszkania, dobrego współmyślenia o losie tego miasta.
Książka dopiero w maju miała swoją premierę w Polsce. Czy cieszy się popularnością? Czy ogólnie temat Wilna jest dla polskich czytelników aktualny?
Temat Wilna zawsze ciekawił, niezależnie od tego, czy dana książka pokazywała Wilno XVII-XVIII wieku, czy XIX-XX wieku, czy współczesne. Kilka lat temu PIW wydał książkę „Pogoń za Litwą” autorstwa trzech polskich dziennikarzy, którzy napisali coś w rodzaju reportażu o Litwie. Ta książka cieszyła się dużym uznaniem. Myślę jednak, że Tomas Venclova przebił wszystko. „Wilno. Przewodnik biograficzny” pokazaliśmy na Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie. Już po dziesięciu dniach musiałem zlecić dodruk. W Wilnie książka będzie przedstawiona na Kiermaszu Polskiej Książki. Kolejna okazja, by mówić w Wilnie o tej książce, to wręczenie Tomasowi Venclovie miana honorowego obywatela Wilna, które odbędzie się 14 czerwca.
Mówił Pan o tym, że książka, literatura, mogą być pretekstem do mówienia o wspólnej historii, wspólnym dziedzictwie Polaków i Litwinów. Czy takie postaci jak Tomas Venclova mogą, Pana zdaniem, przyczynić się do osiągnięcia porozumienia między obydwoma narodami?
W Polsce jest takie powiedzenie, że muzyka łagodzi obyczaje. Natomiat jeśli mówimy o sprawach polsko-litewskich, niewątpliwie Tomas Venclova też łagodzi obyczaje. Sądzę, że jego mądrość, jego spokój mogą wpłynąć na to, że nasi politycy z większą uwagą, z mniejszymi emocjami będą podchodzili do dnia współczesnego, do wszystkich problemów, które przecież zawsze mogą się pojawiać między sąsiadami o tak splecionej historii.
Czy w najbliższym czasie Polski Instytut Wydawniczy planuje wspólne projekty z innymi autorami litewskimi?
Niedługo zostanie wydana książka prof. Vytautasa Ališauskasa „Dzieje chrześcijaństwa na Litwie”. Myślę, że może być interesująca dla wszystkich czytelników z Polski, ale także dla tych, którzy z większą łatwością będą czytali po polsku na Litwie.