Pure Future: Festiwal na Zamku Trockim z wileńskim akcentem

Pozytywna i różnorodna publiczność, znani wykonawcy, show na poziomie. Kulejąca organizacja m.in. brak informacji, długie kolejki po piwo i jedzenie. W taki sposób może skomentować muzyczny festiwal Pure Future, który wczoraj rozpoczął się w Trokach.

Antoni Radczenko

„Festiwal co roku odbywa się na Zielną. Rozpoczyna się 14, a kończy się w niedzielę 18 sierpnia. Od środy do piątku na Zamku Trockim odbywają się koncerty od godz. 21 do 24“ – powiedział przed rozpoczęciem wydarzenia radiu Znad Willi Mindaugas Jonaitis, jeden z organizatorów festiwalu.

Na otwarciu zagrali Gus Gus z Islandii oraz Parachute Youth z Australii. Jako pierwsi na scenie pojawili się Australijczycy. Parachute Youth grali non stop ponad dwie godziny, swymi techno-danceowymi kompozycjami rozgrzewali litewską publiczność. Wokalista zresztą, ma pełne szanse na trafienie do Księgi Guinnesa, bo takiej ilość wypowiedzianych słów „Lithuania” oraz „Make some noise” jeszcze nie słyszałem.

Późnym wieczorem na scenę weszli Islandczycy. Na mój gust zbyt późno. To raczej Parachute Youth pasował na zakończenie wieczoru.

Organizatorzy twierdzą, że festiwal dorównuje światowym standardom. Jest to jednak pewna przesada. Każdego roku na festiwal przybywa ok. 5 tys. osób. Niestety działało tylko jedno stoisko z napojami i jedzeniem, więc początkowo więcej osób stało w kolejce po piwo niż pod sceną. Poza tym chamscy ochroniarze oraz brak podstawowych urządzeń użytku publicznego, jak kosze na śmieci czy popielniczki. Imprezowicze za potrzebą do Toi Toi musieli wychodzić przez bramkę, z czego tworzyła się kolejka, bo ochroniarze sprawdzali zarówno wchodzących pierwszy raz na dziedziniec oraz tych, którzy mieli na sobie bransoletki. Internauci skarżyli się również, że mieli problemy z wejściem na teren festiwalu, nawet posiadając bilety.

Z pewnością dopisała dość liczna i różnorodna publiczność. Na dziedzińcu Zamku Trockiego można było spotkać prawie każdego – od fanów muzyki elektro w stylowych ciuchach, poprzez rodziny z dziećmi, po osoby w dresach i wyglancowanych pantoflach.

W tym roku na festiwalu zagra ponad 30 zespołów z Litwy. Najbardziej znani litewscy wykonawcy to Leon Somov oraz Jazzu. Dzisiaj zagrają również miejscowi Polacy. O godz. 21 będzie można usłyszeć zespół Kite Art, a godzinę później Will’N’Ska.

Zobacz Więcej
Zobacz Więcej