
Prezydent podkreślił, że „Balladyna” jest głęboko zakorzeniona w naszej polskiej historii i mentalności. Wskazał, że jest w niej wiele treści uniwersalnych, które budują postawy i uczą, bo Słowacki potrafił wytykać Polakom ich przywary, wspominając wszystko to, co kiedyś doprowadziło do upadku Rzeczypospolitej.
– To literatura, która jest elementem naszej tożsamości, naszej polskiej kultury i polskiej duszy. To także i lektura szkolna, więc to narodowe czytanie przyda się również młodzieży – przypomniał Andrzej Duda.

Prezydent ocenił, że tegoroczna interpretacja dzieła Juliusza Słowackiego przedsatawiona w Ogrodzie Saskim w Warszawie przejdzie do historii. – Choćby dlatego, że dzisiaj te pięć aktów „Balladyny” miało aż ośmiu reżyserów i każdy z tych aktów był inną interpretacją. Szczególnie dziękujemy temu, który sprawował pieczę nad całością – reżyserowi panu Januszowi Kukule – powiedział Prezydent. Podziękował także wszystkim aktorom biorącym udział w Narodowym Czytaniu.
Tak licznej obsady dramat Juliusza Słowackiego nie miał nigdy w historii – w każdym z pięciu aktów dzieła pojawił się inny skład aktorów. Łącznie ponad 60 nazwisk m.in. Ewa Dałkowska, Halina Łabonarska, Teresa Lipowska, Andrzej Mastalerz, Rafał Zawierucha i Krzysztof Kwiatkowski. Całość wyreżyserował dyrektor Teatru Polskiego Radia Janusz Kukuła.

Wszyscy artyści zrzekli się honorariów, przekazując je fundacji Dzieło Pomocy Ad Gentes na walkę z koronawirusem.
Wzorem lat ubiegłych Narodowe Czytanie odbyło się w największych polskich miastach, licznych miejscowościach, a także za granicą. „Balladyna” była czytana w szkołach, bibliotekach, zakładach karnych, szpitalach, domach pomocy społecznej i muzeach.
Rękopis Balladyny znajduje się w zbiorach Biblioteki Narodowej i można go obejrzeć na stronie POLONA.PL