Litwini najbardziej jednak lubią amerykańskie produkcje – obejrzało je 69,27 proc. wszystkich widzów. Na litewskie filmy wybrało się 16,49 proc. widzów. Dla porównania, w Estonii narodowa produkcja filmowa stanowiła w ubiegłym roku 5,91 proc. wszystkich filmów, a na Łotwie – 4,56 proc.
W ubiegłym roku – po długoletniej stagnacji w tej dziedzinie – zarejestrowano wzrost produkcji litewskich filmów pełnometrażowych. Powstało ich aż 11. W latach 2012 i 2011 stworzono po 4 filmy pełnometrażowe, w roku 2011 – dwa.
Kwota ze sprzedaży biletów w ubiegłym roku wzrosła o 5 mln litów i wyniosła 45 mln 378 tys. 950 litów. Ponad 7 mln otrzymano za bilety na litewskie filmy. W roku 2012 wpływy z litewskich filmów nie sięgały miliona litów.
Wzrosła jednak także średnia cena biletu. O ile w roku 2012 wynosiła ona 13,3 lita, to w roku 2013 sięgała już 13,93 lita.