Słownik został sparaliżowany przez wirus komputerowy. Teraz usterki zostały usunięte.
„Z pewnością wielu z Państwa zauważyło, że zanim strona została wyłączona, słownik działał wolno, zaś 18 września otrzymałem wiadomość o dużym obciążeniu serwera procesami PHP. Po prostu na stronie zagnieździł się wirus, który – obrazowo mówiąc – wykonywał własne „zadania”, co paraliżowało całą pracę serwera. Dlaczego do tego doszło? Zwykła rzecz: technologie idą naprzód, zaś zabezpieczenia, które dobrze zdawały egzamin kilka lat temu, dziś są zupełnie niewystarczające” – powiedział wcześniej Kolanowski, założyciel i pomysłodawca słownika.
Kolanowski zaznaczył, że LIETPOL zawsze opierał się na pozytywnej energii entuzjastów. Tym razem na apel pomysłodawcy słownika sprzed kilku miesięcy odezwał się Azariasz Trzciński, który usunął usterki.
„Oprócz mnie przez te ostatnie 12 lat była cała masa ludzi, którzy pomagali słownik rozbudowywać, dzielili się swymi uwagami, wyłapywali błędy. Bezkonkurencyjnie najwięcej zrobił mój dobry przyjaciel Leszek z Gdańska” – powiedział K. Kolanowski.