Konstytucja 3 Maja

Dążenie do wyzwolenia się spod wpływów Rosji oraz rozpowszechnienie się idei Oświecenia zaktywowało społeczeństwo Rzeczypospolitej Obojga Narodów do zmian. 3 maja 1791 roku Sejm Czteroletni uchwalił Ustawę Rządową, która wyznaczała nowe ramy ustrojowe Rzeczpospolitej Obojga Narodów i regulowała obowiązujące w niej prawo. Była to pierwsza w Europie i druga na świecie nowoczesna, spisana konstytucja i do dziś dnia pozostaje powodem dumy Polaków oraz Litwinów.

Tomasz Bożerocki
Konstytucja 3 Maja

Obraz Jana Matejki.

Rzeczypospolita nierządem stoi

Naród w ostatnim stadium upadku” – tak o tym pisał „Monitor”, jedno z najbardziej wpływowych czasopism politycznych Rzeczypospolitej Obojga Narodów XVIII wieku. Sytuacja Rzeczpospolitej była rzeczywiście fatalna. Po burzliwym XVII w. państwo stopniowo popadało w ruinę, aż w końcu w okresie rządów dynastii saskiej stała się protektoratem Rosji. Próby dźwignięcia Rzeczypospolitej z kryzysu, rozpoczęte przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i skupionych wokół niego zwolenników mocnej Rzeczypospolitej, spotkały się nie tylko z agresją Rosji, Austrii oraz Prus, lecz też i z wielkim oporem wewnątrz kraju. Szlachta nie chciała tracić własnych wpływów, obawiano się reform. Powszechnie było mawiane, że „Rzeczypospolite nierządem stoi”, czyli słabe państwo nie będzie zagrażać sąsiadom i dlatego sąsiednie mocarstwa nie będą zainteresowane Rzecząpospolitą.

W tych okolicznościach doszło do pierwszego rozbioru i jako największe upokorzenie było zmuszenie przez okupantów Sejmu do ratyfikacji traktatów rozbiorowych, co nastąpiło 13 września 1773 roku. Znany za sprawą gestu Tadeusza Rejtana Sejm rozbiorowy (obradował od 19 kwietnia 1773 r. do 19 marca 1775 r.), poza wydaniem zgody na rozbiór, stworzył również Komisję Edukacji Narodowej (formalnie pierwsze ministerstwo oświaty) oraz Radę Nieustającą (swoisty rząd). Rada Nieustająca miała nie tylko ograniczyć władzę króla, swawolę magnatów, lecz też przyszykować głębokie reformy. Rada dzieliła się na pięć departamentów: Interesów Cudzoziemskich, Policji, Wojskowej, Sprawiedliwości, Skarbu. Rada Nieustająca była ideą forsowaną przez okupanta, jednak królowi udało się przeforsować do niej lojalnych sobie ludzi i tym samym wykorzystać Radę do wprowadzania stopniowych reform. Komisja Edukacji Narodowej także była całkowicie podporządkowana królowi. Jednak wewnętrzni przeciwnicy reform, skupieni wokół Franciszka Ksawerego Branickiego, forsowali na kolejnych sejmach ustawy przechylne okupantowi – Rosji.

W drugiej połowie lat 80. XVIII w. sytuacja międzynarodowa zmieniła się na korzyść Rzeczypospolitej. Stanisław August Poniatowski, wykorzystując wybuch wojny rosyjsko-tureckiej i włączenie się do niej Austrii, postanowił wzmocnić swoją władzę i uniezależnić się od Katarzyny II. Droga do tego celu może wydawać się nieco dziwna. Otóż zwołany w 1788 r. Sejm miał zatwierdzić włączenie się Rzeczypospolitej do wojny z Turcją po stronie – Rosji! Ten płaszcz pozwolił zwołać Sejm skonfederowany. Tymczasem rzeczywiste cele zwołanego Sejmu były inne.

Wielkie nadzieje

Skonfederowany Sejm (obradował z przerwami od 1788 do 1792 r.), w którym niemożliwe było zastosowanie prawa weta, rozpoczął realizację reform. Celem reform Sejmu było wzmocnienie państwa oraz odrzucenie przestarzałej demokracji szlacheckiej z jej najbardziej perfidnym narzędziem – prawem weta.

Pierwszym krokiem ku temu była likwidacja Rady Nieustającej. Już pod koniec 1788 r. uchwalono powiększenie armii do 100 tys. żołnierzy (tego stanu liczebnego nigdy nie osiągnięto). Pod koniec kolejnego roku ulicami Warszawy przeszła tzw. „czarna procesja” mieszczan, żądających zrównania ich w prawach ze szlachtą. Sejm także powziął uchwałę o poważnym zwiększeniu podatków – 10% z dóbr świeckich oraz 20% z dóbr kościelnych. Nawiasem mówiąc, w ówczesnej Anglii podatki były 34-krotnie wyższe na głowę, a w Rosji i Prusach – 6-krotnie. Było daleko do ideału, aczkolwiek to był poważny krok ku pozytywnym zmianom.

Reformy zapoczątkowane przez sejm zostały uwieńczone uchwaleniem Konstytucji 3-go maja 1791 r., której podstawą stały się idei Charles’a Montesquieu o trójpodziale podziale władzy. Prace nad projektem konstytucji trwały od grudnia 1790 r. i w tej pracy udział brali: Stanisław Małachowski, Hugo Kołłątaj, Julian Ursyn Niemcewicz, Ignacy Potocki i Tadeusz Matuszewicz. Z czasem liczba tej tajnej grupy wzrosła do 60 osób. Podczas spotkań analizowano konstytucję amerykańską oraz prace francuskiego Zgromadzenia Narodowego.

Rankiem 3 maja 1791 r. po otwarciu obrad sejmowych odczytano odpowiednio dobrane depesze dyplomatyczne wskazujące, że Polsce grozi kolejny rozbiór. Ignacy Potocki zwrócił się do króla: „abyś nam odkrył widoki swoje ku ratowaniu ojczyzny”. Poniatowski odparł, że jest nim uchwalenie wielkiej reformy. Natychmiast przegłosowano uchwalenie Ustawy Rządowej. Król zaprzysiągł konstytucję: „Przysięgłem Bogu, żałować tego nie będę”.

Konstytucja nie była przyjęta całkowicie legalnie. Sesja sejmu miała rozpocząć się dopiero 5 maja. Jednak informacja o trwających w tajemnicy pracach nad konstytucją wyciekła, więc autorzy projektu, w tym król Stanisław August Poniatowski, Stanisław Małachowski, Hugo Kołłątaj i Ignacy Potocki, wezwali do Warszawy zaufanych posłów i senatorów. Odbyła się burzliwa debata, a król ostatecznie zaprzysiągł konstytucję.

Nowy ustrój

Konstytucja przede wszystkim rozszerzyła prawa mieszczan. Wprawdzie nie dano mieszczanom pełnoprawnej reprezentacji w sejmie, lecz mogli oni wchodzić do komisji. Mieszczanom umożliwiono nabywanie dóbr ziemskich, zapewniono nietykalność osobistą oraz dostęp do urzędów cywilnych oraz szarż wojskowych. Także, co najważniejsze, został ułatwiony proceder nobilitacji mieszczan. Ponieważ szlachectwo, niestety, pozostało szczytem awansu społecznego.

Konstytucja 3 Maja była wstępem do dalszych uregulowań ustrojowych, wprowadzała w Rzeczypospolitej monarchię konstytucyjną. W dokumencie operowano już „prawie” nowoczesnym pojęciem narodu jako narodu obejmującego wszystkie stany. Chłopów wzięto pod „opiekę prawa krajowego”. Włościan objęto opieką, ponieważ uznano ich za główny filar gospodarki kraju. Chodziło o obronę włościan przed nadużyciami czynionymi przez szlachtę. Jednak nie zdążono tej idei wyklarować do końca.

Gwarantowano wolność osobistą dla przybywających do kraju nowych osadników. Ustawa Rządowa wprowadzała w Rzeczpospolitej monarchię dziedziczną, a tron przyznano dynastii Wettynów. Także zlikwidowano najbardziej szkodliwy przejaw szlacheckiej demokracji – prawo weta. Ustanawiono rząd, który miał być odpowiedzialny przed parlamentem. Ponadto Konstytucja 3 Maja ustanawiła katolicyzm religią panującą.

A co z Litwą?

Konstytucja 3-go maja zlikwidowała zatwierdzony przez unię lubelską dualizm władzy w Rzeczypospolitej Obojga Narodów oraz szeroką samodzielność jej podmiotów, czyli Polski oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego. Ustawa Rządowa zatwierdziła wspólne dla WKL oraz Polski instytucje władzy wykonawczej – komisje. Wyglądało na to, że konstytucja praktycznie zniosła WKL! Tę niejasność naprawiono jednak pół roku po uchwaleniu ustawy, przywracając parytety tak zwanym Zaręczeniem Obojga Narodów.

20 października 1791 r. delegacja WKL na Sejmie przedstawiła pierwszą (i jedyną) poprawkę do Konstytucji – Zaręczenie Obojga Narodów. Poprawkę przedstawił przewodniczący delegacji WKL – marszałek sejmu Kazimierz Nestor Sapieha. Przypuszcza się, że autorem tekstu poprawki był sędzia Tadeusz Korsak. Poprawka zapewniła, że w najważniejszych komisjach – wojskowej oraz skarbowej – Polska i WKL będą mieli jednakową ilość przedstawicieli, a komisjom przewodniczyć będą Polacy i Litwini na zmianę. Chociaż w tekście poprawki mowa szła o „wspólnej ojczyźnie – Republice Polskiej”, jednak wszędzie pisało się o „obojgu narodach”. Dualizm wrócił, ale już w kształcie federacji.

Postscriptum

Jednak sytuacja międzynarodowa zmieniła się i to na niekorzyść Rzeczypospolitej. Rosja zakończyła wojnę z Turcją. Rosji udało się podpisać pokój z Turcją na wygodnych sobie warunkach. To stworzyło możliwości do rozpoczęcia interwencji zbrojnej w Rzeczypospolitej, aby wesprzeć przeciwników króla i konstytucji, zaczęły się przygotowania nowej konfederacji.

Akt konfederacji zaprzysięgła w Petersburgu w dniu 27 kwietnia 1792 r. 14-osobowa grupa zdrajców Rzeczypospolitej Obojga Narodów, w której skład weszli, między innymi, generał artylerii Stanisław Szczęsny Potocki, hetman wielki koronny Franciszek Ksawery Branicki oraz generał Seweryn Rzewuski, zgadzając się na podyktowany przez Katarzynę II tekst. W dokumencie podano fałszywe miejsce wystawienia: Targowicę na Humańszczyźnie w dobrach Sz. Potockiego oraz fałszywą datę: 14 maja 1792 roku. Dlatego ta zdrada narodowa przeszła do historii jako konfederacja targowicka.

Interwencja rosyjska zaczęła się w nocy z 18 na 19 maja 1792 roku. Dowódcami byli generałowie – Michał Kochowski, dowodzący na Ukrainie i Michał Kreczetnikow, dowodzący na Litwie. Oznaczało to początek wojny polsko – rosyjskiej. Minister spraw zagranicznych Rosji Aleksander Bezborodko powiadomił o tym Austrię oraz Prusy, a także powiadomiono Joachima Chreptowicza, który w Straży Praw kurował sprawy zagraniczne. Komunikat A. Bezborodki dla J. Chreptowicza miał charakter ultimatum, czyli nie było rozpatrywana żadna inna opcja poza wojną. Chociaż wojsko Rzeczypospolitej było gotowe do walki, jednak zdrada króla i jego przejście na stronę konfederatów złamało duch walki. Przystąpienie króla do targowicy wywołało jego potępienie i liczne dymisje, w tym młodego Tadeusza Kościuszki. Taki był koniec postępowych reform, które zostały zniszczone przez tych, którym prywatne dobra i własne interesy były ponad sprawy ojczyzny. Nawiasem mówiąc, sporą część zdrajców udało się powiesić w czasie insurekcji kościuszkowskiej, tylko to były opóźnione działania, które już nie mogły odmienić losu upadającego państwa.

Konstytucja obowiązywała zaledwie przez kilkanaście miesięcy. Po jej upadku stała się niedoścignionym wzorem, symbolem marzeń o niezawisłości państwa i wolności jego obywateli. Wszystkie powstania XIX w. walczyły nie tylko o wolność Rzeczypospolitej Obojga Narodów, lecz też o Konstytucję 3-go maja. Być może dokument ten był daleki od ideałów, bo nie zapewnił rzeczywistej równości wszystkim stanom, jednak na pewno w ówczesnej Europie był poważnym krokiem do przodu. Szczególnie w kontekście takiego despotycznego państwa jak Rosja.

Na podstawie:

BUMBLAUSKAS, Alfredas. Senosios Lietuvos istorija 1009-1795. Vilnius 2004.

KIAUPA, Zigmas. KIAUPIENĖ, Jūratė. KUNCEVIČIUS, Albinas. Lietuvos istorija iki 1795 metų. Vilnius 2000.

JUČAS, Mečislovas. Lietuvos Didžioji Kunigaikštystė: istorijos bruožai. Vilnius 2010.

TOPOLSKI, Jerzy. Historia Polski. Warszawa-Kraków 1992.

https://twojahistoria.pl/encyklopedia/kalendarium/co-sie-zdarzylo-3-maja/

https://dzieje.pl/aktualnosci/konstytucja-3-maja-najwazniejsza-z-konstytucji

https://muzhp.pl/pl/e/1140/uchwalenie-konstytucji-3-maja

PODCASTY I GALERIE