„Nigdy się jeszcze nie zdarzyło żebyśmy dwa wielkoformatowe obrazy Jana Matejki demontowali i szykowali do prac konserwatorskich. Prace te są możliwe dzięki finansowemu wsparciu generalnego konserwatora zabytków. Staraliśmy się o to od dawna. Prace odbędą się w dwóch etapach. Pierwszym jest zdjęcie obrazów ze ścian, umieszczenie na specjalnych rolkach i przeniesienie wraz z ramami do naszych pomieszczeń technicznych znajdujących się w Pałacu pod Blachą” – mówił główny konserwator Zamku Królewskiego w Warszawie Tomasz Buźniak.
Jak wyjaśnił, obrazy te, których demontaż rozpoczął się w środę, ostatnio były konserwowane 70 lat temu. „Zwykle staramy się wykonać takie prace raz na pokolenie. Ich celem jest usunięcie lub zahamowanie procesów destrukcji obiektów, także widocznych interwencji konserwatorskich, jak również przywrócenie wartości estetycznych, historycznych i artystycznych obiektów. Planujemy także przeprowadzenie przy ramach pewnych prac stolarskich i pozłotniczych oraz zamianę drewnianych krosien na system samo-naciągu płótna” – opowiadał Buźniak.
Planowane jest także oczyszczenie awersu i rewersu obrazów, wymiana lub korekta dublaży (tkanin wzmacniających płótno od strony rewersu), kitowanie ubytków gruntów. Drugi etap prac konserwatorskich rozpocznie się w październiku i będzie się odbywał bezpośrednio na ekspozycji.
Prace konserwatorskie przy obrazach Jana Matejki mają zostać zakończone do grudnia b.r.