
30 marca 1943 roku zmarł Jan Bytnar, harcmistrz, podporucznik Armii Krajowej, odznaczony Krzyżem Walecznych, 26 marca 1943 roku uwolniony w akcji pod Arsenałem przez oddział Grup Szturmowych Szarych Szeregów.
Jego rodzice byli nauczycielami. Ojciec służył w Legionach Polskich. Jan Bytnar uczył się w warszawskim Państwowym Gimnazjum i Liceum im. Stefana Batorego. Należał wówczas do 23 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej tzw. Pomarańczarni, wraz z Tadeuszem Zawadzkim i Maciejem Aleksym Dawidowskim. Maturę zdał w 1939 roku.
– Chowałam go z wielką troskliwością, dbałam o jego bogactwo umysłowe, dbałam o to, żeby był godnym obywatelem tej Polski – mówiła o swoim synu Zdzisława Bytnar na antenie Polskiego Radia w audycji Zdzisławy Błażkowskiej „Tak chciałabym iść z wami w przyszłość”.
Jan był bardzo pilnym uczniem, a w trakcie okupacji – niezwykle obiecującym studentem podziemnej Politechniki. Jego matka nie zaprzestała pracy nauczycielskiej i prowadziła tajne komplety. Okupacja odebrała jej męża i syna. Obaj zostali aresztowani w 1943 roku. Stanisław zginął w niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz-Birkenau. „Rudy” został odbity przez kolegów z Szarych Szeregów podczas słynnej akcji pod Arsenałem, jednak był tak skatowany przez oprawców z Gestapo, że zmarł cztery dni później.
Był członkiem konspiracji od jesieni 1939 roku. Do końca roku związany był z Polską Ludową Akcją Niepodległościową (PLAN), następnie był członkiem komórki więziennej Związku Walki Zbrojnej. W marcu 1941 roku był już w Szarych Szeregach. W 1942 roku został komendantem hufca Ochota w Warszawie, przydzielonego do Organizacji Małego Sabotażu „Wawer”.
– Szybko stał się jednym z czołowych wykonawców akcji „małego sabotażu”. Skonstruowane przez Bytnara tzw. wieczne pióro służące do wykonywania napisów i rysunków na akcjach harcerzy było później powszechnie stosowane – pisał prof. Andrzej Kunert, historyk.
Takim piórem Bytnar narysował w 1942 roku, w przeddzień święta 3 maja, dużą kotwicę – znak Polski Walczącej – na cokole pomnika Lotnika w Warszawie (w 2010 na cokole umieszczona została replika kotwicy).
Od listopada 1942 roku był dowódcą hufca „Południe” Grup Szturmowych, będącego jednocześnie plutonem „Sad” Oddziału Specjalnego „Jerzy” Kedywu Komendy Głównej AK. W 1943 roku ukończył kurs szkoły podchorążych AK. Brał udział w akcjach Organizacji Małego Sabotażu „Wawer” i dywersyjnej akcji „Wieniec II”, a podczas akcji „Bracka” został ranny.
W nocy z 22 na 23 marca 1943 roku został aresztowany przez gestapo. Jego ojciec, aresztowany razem z nim, zmarł podczas ewakuacji obozu Auschwitz w 1945 roku. Podczas przesłuchań w siedzibie Gestapo w alei Szucha „Rudy” był brutalnie bity. 26 marca 1943 roku, w trakcie przewożenia do więzienia na Pawiaku, został uwolniony w akcji pod Arsenałem przez oddział Grup Szturmowych Szarych Szeregów. Zmarł 30 marca 1943 roku w Szpitalu Wolskim w wyniku rozległych obrażeń, jakich doznał podczas śledztwa.
W 1943 roku Jan Bytnar został pośmiertnie mianowany harcmistrzem, porucznikiem i odznaczony Krzyżem Walecznych. Jest pochowany w kwaterze Batalionu „Zośka” na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Ze wspomnienia Tadeusza Zawadzkiego „Zośki” o Janie Bytnarze korzystał Aleksander Kamiński, pisząc w 1943 roku książkę „Kamienie na szaniec”, której jednym z bohaterów jest „Rudy”. Na domu przy al. Niepodległości 159 w Warszawie, gdzie Jan Bytnar mieszkał i gdzie został aresztowany, znajduje się upamiętniająca go tablica.
Na podst. polskieradio24.pl/ wikipedia.pl