„Mieliśmy sporo emocji, pracując nad kalendarzem na przyszły rok. Obawialiśmy się, że po dwóch latach przerwy z powodu kwarantanny i poważnej zachorowalności na COVID – 19, ludzie już nie będą myśleć o czytaniu tej lub innej edycji. Jednak wielu stałych miłośników kalendarza prosiło o wydanie. Zaistniały też problemy z wydrukowaniem kalendarza.
Tylko dzięki pomocy życzliwych czytelników z Polski, udało się podpisać umowę z pewną warszawską drukarnią. Co prawda, koszty okazały się wyższe niż w latach ubiegłych. Musieliśmy też bardzo śpieszyć, bo oficyna już miała sporo klientów. W sumie kalendarz ukazał się znacznie wcześniej niż w poprzednich latach.” – powiedziała dla ZW Jadwiga Podmostko.
Redaktor podkreśliła, że zostały zachowane tradycyjne wileńskie tematy i rubryki. Historia przeplata się z teraźniejszością. Są też odzwierciedlone wydarzenia z lat 2020 – 2021, gdy świat został zaatakowany przez koronawirus.
Kalendarz Rodziny Wileńskiej jak zawsze można nabyć w księgarni „Elephas” w Domu Kultury Polskiej.
„Także w dzielnicy Szeszkinie w zielonym namiocie na placu w pobliżu sklepu IKI oraz rynku. Niestety, znikły tradycyjne stoiska z prasą przy Rynku Kalwaryjskim oraz „Pod Halami”. Natomiast pozostał kiosk z prasą i czasopismami na rynku w Nowej Wilejce. I tam można będzie nabyć nasze kalendarze. Od przyszłej niedzieli warto odwiedzać kioski przy kościołach wileńskich. Już obecnie w kiosku na dziedzińcu kościoła św. Piotra i Pawła na Antokolu są nasze kalendarze w sprzedaży. W Niemenczynie, jak zawsze Kalendarze Rodziny Wileńskiej będą w sklepie z zabawkami i towarami kancelaryjnymi oraz w polskiej księgarni. W Ejszyszkach również można je nabyć w polskiej księgarni.” – informuje redaktor.
Jadwiga Podmostko poinformowała również, że zadba o kontakt ze szkołami.
