Genialna Ukrainka. Wystawa prac Marii Prymaczenko

Wczoraj w Centrum Ukraińskim w Wilnie odbyło się otwarcie wystawy „Ukraiński świat Marii Prymaczenko”. Wystawa wiosną br. była eksponowana na dziedzińcu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie. Prezentacja potrwa do 15 września br., następnie będzie pokazywana w innych miastach na Litwie.

zw.lt
Genialna Ukrainka. Wystawa prac Marii Prymaczenko

Fot. Liudas Masys

Wystawa „Ukraiński świat Marii Prymaczenko” jest organizowana i kurowana przez Narodowe Centrum Kultury, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP. Ekspozycja powstała we współpracy z PRESTOPORTAL.PL oraz Ukraińskim Muzeum Sztuki Ludowej i Dekoracyjnej w Kijowie, które udostępniło zdjęcia prac Marii Prymaczenko wykorzystane na wystawie.

Fot. Liudas Masys

To wystawa wędrowna, którą oglądać mogli dotychczas mieszkańcy wielu europejskich miast, w których działają Instytuty Polskie, m.in. w Pradze, Paryżu, Sofii, Montrealu i Warszawie.

„Kryterium wyboru tej a nie innej artystki stały się konkretne okoliczności. 27 lutego 2022 wojska rosyjskie zaatakowały miasto Iwankowo, niszcząc m.in. budynek tamtejszego Muzeum Krajoznawczego,  w którym znajdowały się również prace Marii Prymaczenko. Mieszkańcy miasta ratowali jej dorobek, wynosząc go z pożaru. Ma to głęboki symboliczny sens ratowania ukraińskiej kultury przed zagładą. Twórcy wystawy, upowszechniając prace Prymaczenko, chcą powtórzyć ten gest ratowania, a jednocześnie złożyć złośliwą deklaracją wobec agresorów: Chcecie niszczyć dorobek duchowy Ukrainy? Nie pozwalamy! Tym głośniej i częściej będziemy o nim mówić!” – oznajmiła Małgorzata Stefanowicz-Pecela, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie.

Maria Prymaczenko (1908–1997) była ukraińską malarką ludową, przedstawicielką sztuki naiwnej. Zajmowała się rysunkiem, haftem i malarstwem na ceramice. Dorastała w rodzinie, w której każdy posiadał jakiś talent plastyczny. Jej babcia specjalizowała się w kolorowaniu pisanek, ojciec był doskonałym cieślą, matka natomiast zajmowała się wyszywaniem. W bogatej ornamentyce prac Prymaczenko, bliskiej ukraińskim wyszywankom, pojawiają się jednak dziwne i nierzeczywiste stworzenia i rośliny. 

Fot. Liudas Masys

Być może nigdy nie dowiedziano by się o niej, gdyby nie kijowska artystka Tatiana Flera, która w 1935 r. dostrzegła wykonane przez Prymaczenko tkaniny na wystawach w wiejskich domach kultury. Zaowocowało to jej udziałem w warsztatach prowadzonych przy kijowskim muzeum. Warsztaty zwieńczyła wystawa, na której Maria uzyskała dyplom I stopnia. 

Przeciwności losu: odpowiedzialność za dom, choroba, wykluczenie odcisnęły piętno na jej twórczości, której tematem jest nieustająca walka dobra ze złem. Prace Marii są piękne, pełne żywych, nasyconych kolorów. Malowała farbami wodnymi, dopiero pod koniec życia dane jej było używać droższych i lepszych temper. Symetrycznie powtarzające się motywy roślinne to nawiązanie do sztuki ludowej. Możemy również zauważyć dalekie pokrewieństwo z ikoną ruską, w której tak ważna była stałość i niezmienność. Jednak najpiękniejsze w malarstwie Marii jest wszystko to, co od świata realnego odbiega. Maria stworzyła własny, niepowtarzalny styl. Świat jej fantazji jest światem wciągającym, jak   niepokojąca bajka.

Była laureatką Państwowej Nagrody im. Tarasa Szewczenki, zasłużoną dla sztuki Ukrainy. Rok 2009 UNESCO ogłosiło Rokiem Marii Prymaczenko. Na jej cześć nazwano również maleńką planetę: 14624 Prymaczenko. Pablo Picasso powiedział po wizycie na wystawie Prymaczenko w Paryżu: „Klękam przed artystycznymi cudami tej genialnej Ukrainki”.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć:

PODCASTY I GALERIE