Łukasz Wierzbicki napisał swoją pierwszą książkę w wieku sześciu lat i już wtedy wiedział, że chce być pisarzem. Książki, które rozbudziły w nim ciekawość świata i zamiłowanie do podróży i przygód pochodziły z biblioteki dziadka – były to dobrze znane tytuły Alfreda Szklarskiego czy Jacka Londona.
„Gdy przypomniałem sobie, jak ważne były dla mnie te książki, które czytałem wieczorami pod kołdrą, jak one mnie budowały, jak one we mnie żyły, jak dzięki tym emocjom, tym przykładom bohaterów stawałem się sobą, pomyślałem sobie – a co z tymi dziećmi dzisiaj? Trzeba dać do rąk dzieciom XXI wieku nowe książki, które im pomogą, wciągną je w jakąś przygodę czy pokażą jakiś wzorzec patriotyzmu – podróż przez Afrykę z biało-czerwoną flagą, postawy wobec świata, wobec ludzi, spotkanych na szlaku. Wtedy powiedziałem sobie, że ja tego pisarza muszę znaleźć w sobie, muszę usiąść i spróbować” – opowiadał Łukasz Wierzbicki.
Uczniom polskich szkół na Litwie – ponad 800 młodym czytelnikom „Biblioteki w plecaku” – jest on przede wszystkim znany jako autor książek „Afryka Kazika” i „Machiną przez Chiny”. Książki o wspaniałych egzotycznych podróżach pisarz tworzy jednak niejako na dwóch płaszczyznach – dla dzieci i dla dorosłych.
Zainspirowany opowieściami swojego dziadka odszukał i opracował przedwojenne reportaże Kazimierza Nowaka z wyprawy do Afryki, które opublikowane zostały w książce „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd”. Na podstawie tych reportaży powstały opowiadania dla dzieci zebrane w książce „Afryka Kazika”.
Z kolei niesamowita historia wyprawy małżeństwa Bujakowskich – Haliny i Stanisława – którzy w latach międzywojennych odbyli podróż motocyklem z Druskiennik do Szanghaju, najpierw znalazła się w książce Haliny Korolec-Bujakowskiej „Mój chłopiec, motor i ja”. Książkę zredagował Łukasz Wierzbicki na podstawie korespondencji Haliny z podróży. Książka Ł. Wierzbickiego „Machiną przez Chiny”, która ukazała się w tym roku, to adaptacja tych samych przygód w wersji dla najmłodszych.
Oprócz tego spod pióra Łukasza Wierzbickiego wyszły książki „Dziadek i niedźwiadek. Historia prawdziwa” o niedźwiedziu Wojtku z Armii Andersa oraz „Wyprawa niesłychana Benedykta i Jana” o podróży Benedykta Polaka do Mongolii. W bajce „Wróżby dla Kuźmy” znalazły się dalsze losy bohaterów tej książki.
Spotkania pisarza z dziećmi w Solecznikach i Wilnie niczym nie przypominały pogadanki o literaturze. Łukasz Wierzbicki uczył, rozśmieszał, wzruszał i intrygował opowieściami o powstawaniu swoich książek, o barwnych bohaterach i ich niesamowitych przygodach. Zapraszał zachwycone dzieci do odgrywania scenek na podstawie swoich książek.
„Moja opowieść się kończy, a raczej urywa, bo ciąg dalszy dopisuje się każdego dnia, dopisują go czytelnicy moich książek. Mam nowe pomysły, nad którymi pracuję każdego dnia” – podsumował Łukasz Wierzbicki.