Pomysł aplikacji – jak wyjaśnił PAP Dariusz Krajewski z Domu Spotkań z Historią, który przygotował jej merytoryczną zawartość – jest związany z przypadającą w tym roku 100. rocznicą odzyskania niepodległości.
„Postanowiliśmy wykorzystując nowe technologie opowiedzieć w ciekawy sposób o tym co się działo 100 lat temu w Warszawie i jakie okoliczności doprowadziły do tego, że Polska odzyskała niepodległość. Staraliśmy się w tej aplikacji maksymalnie urozmaicić poznawanie dziejów. Mamy więc historyczną mapę miasta, różne miejsca, o których można poczytać, są quizy, gry miejskie, kalendarium, dokumenty, ciekawostki historyczne. Na różne sposoby chcieliśmy dotrzeć do odbiorców i pokazać tę historię 1918 r. tak, by trafić do jak najszerszego grona” – opowiadał.
Jak zaznaczył, twórcy nie chcieli przeciążać aplikacji informacjami, ponieważ jest przeznaczona na telefon, który nie jest medium „do jakiegoś dogłębnego czytania, a raczej do krótkich informacji i zdjęć, których aplikacja zawiera bardzo dużo”. „Znalazły się w niej także fragmenty wspomnień czy archiwalne fragmenty filmowe” – relacjonował Krajewski.
Kluczową jej częścią jest mapa miasta i miejsca na niej się znajdujące związane z wydarzeniami czy osobami z 1918 r. „I to był rodzaj +szkieletu+, na którym zbudowaliśmy aplikację. Zamieszczona mapa ukazuje współczesną Warszawę, ale można ją także przełączać na tę obrazującą miasto w 1918 r. Dzięki temu można zobaczyć jak wówczas wyglądała stolica, która przecież dopiero chwilę wcześniej, bo w 1916 r. prawie dwukrotnie zwiększyła swoją powierzchnię. Dzięki aplikacji można również obserwować jak miasto zmieniło się przez te 100 lat. Nie ma bowiem mnóstwa budynków nie tylko tych zniszczonych podczas II wojny, ale także wyburzonych czy rozebranych już po jej zakończeniu” – powiedział.
„I chcieliśmy o tych zmianach w tkance naszego miasta, ale przede wszystkim o samym 1918 r. opowiedzieć nie tylko poprzez takie wydarzenia polityczne, ale także ukazując co to oznaczało dla warszawiaków. Że wiązało się to z ogromnym wzrostem cen, z brakiem bezpieczeństwa, pewności jutra” – przypomniał Krajewski.
Aplikacja daje możliwość spacerów po dawnej Warszawie. Przygotowano pięć tras. „Dwie to spacery typowo historyczne. Jeden pokazuje miasto w listopadzie 1918 r. Przybliża życie ówczesnej stolicy, to co się działo w takich węzłowych momentach np. kiedy zapadały najważniejsze decyzje polityczne, które ukształtowały Polskę na następne 20 lat. Drugi spacer jest związany z Warszawą Piłsudskiego. Ukazuje miejsca związane z marszałkiem np. tzw. Domek Magdeburski. Był w nim więziony w 1917 r. na terenie Niemiec, a pod koniec lat 30. budynek został Polsce podarowany. Przygotowaliśmy także trzy spacery na podstawie zbiorów Archiwum Historii Mówionej DSH i Ośrodka KARTA. Wybraliśmy opowieści skupione w rejonie Starej Ochoty, Powiśla i ul. Marszałkowskiej” – mówił.
Częścią aplikacji są także cztery gry miejskie. „Staraliśmy się w nich przybliżyć różne rzeczy dziejące się w Warszawie nie tylko w 1918 r. Np. interesowała nas historia początków Grupy Skamander. Gry wykorzystują technologię rozszerzonej rzeczywistości. Aplikacja pokazuje, w którą stronę i jak daleko mamy iść do punktu, w którym czeka jakieś zadanie, rozwiązanie quizu czy np. sfotografowanie pomnika, by znaleźć jakąś wskazówkę. To też jest naszym zdaniem taka fajna zachęta do odkrywania Warszawy. I dzięki temu chcemy ukazać, że 1918 r. nadal w tej topografii miasta jest zapisany, a nie wszyscy to zauważają” – wyjaśnił Krajewski.
Częścią aplikacji jest również kalendarium wydarzeń 1918 r. „Uwzględniliśmy w nim nie tylko wydarzenia polityczne, ale także społeczne. Ważnym modułem jest też ten poświęcony ludziom związanym wówczas z Warszawą, w którym łącznie znajdą się sylwetki 50-60 osób. Będą to krótkie biogramy ze zdjęciami czy dodatkami w postaci audio czy video. Chętni będą również mieli możliwość rozwiązania quizu. Aplikacja jest dostępna za darmo i cały czas jest rozwijana” – dodał.