
Zgodnie ze wszystkimi wymogami bezpieczeństwa przedstawiciele litewskiej społeczności żydowskiej, dyplomaci i ocaleni więźniowie getta wileńskiego złożyli kamyczki oraz kwiaty pod pomnikami i dołami masakr oraz odmówili Kadisz – modlitwę za zmarłych, ogłosiła społeczność.
W wydarzeniu wzięli udział przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen, minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis oraz dyplomaci państw zagranicznych.
Landsbergis stwierdził, że podczas Holokaustu została zniszczona ogromna warstwa litewskiej kultury i tożsamości, ale najważniejsze jest każde stracone życie, dlatego pamięć należy pielęgnować i przekazywać przyszłym pokoleniom.
„Jest to ostrzeżenie dla nas wszystkich, że należy zapobiegać agresywnym politykom przemocy i wzajemnej nienawiści, aby ta tragedia nigdy się już nie powtórzyła. W tym celu musimy stale uczyć i wychowywać nasze społeczeństwo, zwłaszcza młodsze pokolenie, i nie bać się mówić odważnie i otwarcie o naszej bolesnej historii ”- powiedział Landsbergis.
Szacuje się, że w latach 1941-1944 w lesie ponarskim zamordowano ok. 100 000 osób, w tym ok. 70 tys. Żydów i ok. 20 tys. Polaków.
Ponary są największym miejscem masowej zagłady na Litwie w okresie II wojny światowej.