„Biały Szum” (White Noise) to jeden z czterech wyprodukowanych przez Netflix filmów walczących o Złotego Lwa, główną nagrodę na 11-dniowym festiwalu, ponieważ gigant streamingowy stara się ugruntować swoją reputację.
W tym filmie A. Driver gra profesora studiów Adolfa Hitlera w małym miasteczku uniwersyteckim, które zostało wystawione na działanie substancji toksycznych.
Historia jest adaptacją słynnej powieści Dona DeLillo z 1985 roku, która analizuje kulturę konsumpcyjną Stanów Zjednoczonych. Film wyreżyserował Noah Baumbach. Driver i Baumbach pracowali już razem nad uznanym dramatem rozwodowym Historia małżeństwa (Marriage Story).
W dalszej części festiwalu Netflix zaprezentuje długo oczekiwany film „Blondynka” (Blonde), mroczną opowieść o tragicznym życiu Marilyn Monroe, z udziałem wschodzącej gwiazdy Any de Armas.
Netflix zaangażował również meksykańskiego reżysera Alejandro Gonzaleza Inarritu, który zaprezentował swoje poprzednie filmy Człowiek ptak (Birdman) i Zjawa (The Revenant), swój najnowszy film „Bardo”.
Prorok Oscarów
Założony w 1932 r. Festiwal Filmowy w Wenecji jest najstarszym na świecie. Odbywa się na wyspie Lido.
Festiwal ten jest ważnym punktem zwrotnym dla świata kultury i kina, ponieważ filmy prezentowane w Wenecji często zdobywają w następnym roku hollywoodzkie Oscary.
W zeszłym roku Srebrnego Lwa dla Najlepszego Reżysera na Festiwalu Filmowym w Wenecji otrzymała nowozelandzka reżyserka Jane Campion za jej emocjonalnie złożony western Moc psa z Benedictem Cumberbatchem.
Kultowa francuska aktorka Catherine Deneuve pojawiła się również w środę na Lido, aby odebrać nagrodę za całokształt twórczości. Do kurtki miała przyczepioną ukraińską flagę.
W nadchodzących dniach fani nie mogą się doczekać zobaczenia na Lido Timothee Chalameta, który grał zakochanego kanibala w Kości i wszystko (Bones and All). Reżyserem był Luca Guadagnino.
O sympatię jury pod przewodnictwem amerykańskiej aktorki Julianne Moore rywalizują 23 filmy; na liście dominują reżyserzy z Hollywood i Europy Zachodniej.
Jednym godnym uwagi wyjątkiem jest wielokrotnie nagradzany irański reżyser Jafar Panahi. Jego film No Bears będzie miał premierę nieco ponad miesiąc po tym, jak został on uwięziony w Teheranie w związku z represjami Iranu wobec dysydenckich filmowców.
79. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji potrwa do 10 września.
