Został uszkodzony kabel między Szwecją a Litwą na Bałtyku

W niedzielę rano został uszkodzony kabel komunikacyjny biegnący przez Morze Bałtyckie między Szwecją a Litwą – poinformował Andrius Šemeškevičius, dyrektor ds. technologii w firmie telekomunikacyjnej „Telia Lietuva”.

BNS
Został uszkodzony kabel między Szwecją a Litwą na Bałtyku

fot. BNS/ Žygimantas Gedvila

„Kabel został przecięty w niedzielę rano, około godziny 10 czasu litewskiego. Systemy natychmiast poinformowały nas, że utraciliśmy połączenie. Rozpoczęto dochodzenie i wyjaśnienia, stwierdzono, że kabel został uszkodzony” – powiedział A. Šemeškevičius w rozmowie z telewizją LRT w poniedziałek wieczorem.

Z jego słów wynika, że wskutek incydentu przepustowość Internetu zmniejszyła się o jedną trzecią, ponieważ „Telia” przekazuje połączenie internetowe ze Szwecji za pomocą trzech kabli.

Przedstawiciel „Telia”, Audrius Stasiulaitis, powiedział, że nie wiadomo jeszcze, czy kabel został tylko uszkodzony, czy całkowicie przerwany.

„Nic nie wiemy. Sztormowa pogoda, ciemno, jesień i zimno. Nie wiemy, co się stało pod wodą. To będą wyjaśniać właściciele kabla. W tym przypadku jesteśmy tylko dostawcą usług” – powiedział A. Stasiulaitis.

Dodał, że incydent miał miejsce w podobnym obszarze, gdzie znajduje się jedyny podwodny kabel łączący Finlandię z Europą Środkową – „C-Lion1”.

Fiński nadawca publiczny „Yle” poinformował, że kabel biegnie wzdłuż trasy gazociągu „Nord Stream” po dnie Morza Bałtyckiego, łącząc Finlandię z Niemcami.

„Wygląda na to, że nasz kabel znajduje się w podobnym miejscu” – powiedział A. Stasiulaitis.

Według jego słów, firma telekomunikacyjna „Telia” nie odnotowała większych zakłóceń w dostawie Internetu.

„Nie zauważyliśmy masowych zakłóceń, ponieważ od razu przełączyliśmy połączenie na zapasowe łącza. Dzięki temu nie było większych problemów z łącznością” – dodał przedstawiciel firmy.

Jak powiedział Stasiulaitis, kabel jest w utrzymaniu szwedzkiej firmy „Arelion”, która wcześniej należała do grupy „Telia”.

PODCASTY I GALERIE