Wcześniej operator białoruskiego odcinka ropociągu „Przyjaźń”, spółka „Gomelstransnieft” zaskarżyła do sądu najwyższego nieprzychylną decyzję sądu okręgowego w Szawlach oraz sądu apelacyjnego, które uznały, że roszczenia spółki są przedawnone.
Operator białoruskiego odcinka ropociągu „Przyjaźń” na drodze sądowej chciał otrzymać od „Orlen Lietuva” 77 mln euro odszkodowania za ropę przechowywaną w odnodze ropociągu na Litwę do rafinerii w Możejkach zamkniętej w 2006 roku.
Białoruska spółka utrzymuje, że to do niej należy ,,ropa techniczna” znajdująca się rurach litewskiego odcinka ropociągu „Przyjaźń”. Jest ona niezbędna do zapewnienia jego funkcjonowania. Z kolei „Orlen Lietuva” przekonuje, że roszczenia „Gomielnieftetrans Drużba” są bezpodstawne.
W 2015 roku litewskie media pisały, że „Orlen Lietuva” przy remoncie nieczynnego rurociągu wypompowała ropę, co przełożyło się na jednorazową poprawę wyników finansowych spółki.
W lipcu 2006 roku Rosja wyłączyła ropociąg „Drużba”. Krok ten nastąpił chwilę po tym, jak PKN Orlen kupił rafinerię w Możejkach. Rosjanie tłumaczyli, że ropociąg powinien zostać wyremontowany. Z kolei Litwa i Polska uznały, że była to decyzja polityczna.
