
W opinii analityka Aleksndra Izgorodina wzrost liczby upadłości nie należy kojarzyć z gospodarką. Jego zdaniem chodzi tu o procesy techniczne – fuzje albo zamykanie firm, które nie prowadzą działalności gospodarczej.
Departament ds. zarządzania upadłości firm podaje, że w ubiegłym roku procedurę bankructwa wszczęto dla 1 tys. 517 przedsiębiorstw, co stanowi 2 proc. ogółu podmiotów gospodarczych kraju.
W 2012 roku procedurę upadłości wszczęto wobec 1 tys. 400 firm.
Największą liczbę upadłości w ubiegłym roku – 43 przedsiębiorstwa – odnotowano w sektorze drzewnym, branży spożywczej – 33 i meblarskiej – 20 firm.