„Wspieramy protest Litwinów”. Polska nie będzie sprowadzać energii z Białorusi

Pełnomocnik rządu RP ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski zorganizował spotkanie z dziennikarzami w siedzibie ministerstwa energii, na którym oświadczył, że Polska nie będzie sprowadzać energii elektrycznej z Ostrowca – poinformował portal biznesalert.pl.

zw.lt
„Wspieramy protest Litwinów”. Polska nie będzie sprowadzać energii z Białorusi

Fot. PAP/EPA

„PSE przystąpi do rozbiórki linii Białystok-Roś” – poinformował minister Naimski.

„Jeśli ta elektrownia ma powstać, to będziemy się starali, aby spełniała wszystkie standardy bezpieczeństwa i ekologiczne“ – dodał minister.

„Wspieramy protest Litwinów tam gdzie to jest możliwe czy konieczne w tej sprawie. To wiąże się też z desynchronizacją systemu bałtyckiego z siecią rosyjską i białoruską. Opracowanie Komisji Europejskiej na temat możliwości synchronizacji poprzez Polskę jest dość opasłe. Autorzy stwierdzają, że nie rozważają tam kwestii geopolitycznych, ani wpływu zaopatrzenia w energię Enklawy Kaliningradzkiej na ten proces. To jakby nic nie zrobili“ – wyjaśnił Naimski.

W październiku ubiegłego roku w trakcie wizyty w Mińsku wicepremier Mateusz Morawiecki miał usłyszeć od Białorusinów propozycję zakupu przez Polskę energii wyprodukowanej w Ostrowcu. Dotychczas brak jest jednak oficjalnej reakcji Warszawy w tej sprawie.

W kilkunastu kilometrach od Wilna W pobliżu Ostrowca na Białorusi budowana jest elektrownia jądrowa, która ma składać się z dwóch bloków energetycznych, produkcji rosyjskiej, z reaktorami WWER-1200, z których każdy ma mieć moc 1200 megawatów. Okres eksploatacji elektrowni przewidziano na 60 lat, a paliwem będzie uran niskowzbogacony U-235. Źródłem zaopatrzenia w wodę do systemów chłodzenia będzie rzeka Wilia. Uruchomienie pierwszego bloku planowane jest na 2018 rok, a drugiego na 2020 rok.

Więcej szczegółów.

PODCASTY I GALERIE