Ministerstwo Transportu i Komunikacji Litwy proponuje rozszerzenie sieci dróg płatnych o 2750 km, czyli o 56 dróg. Propozycja została przedstawiona w trakcie posiedzenia w Sejmu.
„Widzimy, że stan dróg nie poprawia się, stan mostów pogarsza się, a finansowanie nie rośnie. Stan dróg trzeba poprawić, mosty trzeba odbudować. Jednym z alternatywnych rozwiązań jest rozszerzenie sieci dróg płatnych, zebranie tych środków i skierowanie ich na poprawę infrastruktury i dróg” – powiedział w środę na posiedzeniu Komitetu Budżetu i Finansów Sejmu główny doradca ds. polityki dróg i transportu lotniczego w Ministerstwie Transportu Tomasz Pilukas.
„Celem jest skierowanie transportu towarowego, tranzytowego przez Litwę na te drogi, które są przystosowane do tego rodzaju transportu” – mówił na posiedzeniu Marius Švaikauskas, dyrektor państwowej firmy drogowej „Via Lietuva”.
Jak powiedział, spółka otrzymała informacje od samorządów, że ciężarówki tranzytowe, unikając opłat drogowych, jeżdżą po drogach, które nie są do tego przystosowane. W związku z tym, według dyrektora „Via Lietuva”, nastąpił wzrost „degradacji dróg lokalnych i regionalnych”.
„Dzięki temu pakietowi, skierujemy ich na odpowiednią drogę, bo dla nich lepiej będzie jeździć po drogach płatnych. Wypchniemy ich z dróg lokalnych i regionalnych” – dodał M. Švaikauskas.
Według Tomasza Pilukasa, proponowane rozszerzenie sieci dróg płatnych miałoby przebiegać w trzech etapach. Pierwszy etap obejmowałby 1150 km i 21 dróg, drugi – 830 km i 16 dróg, trzeci – 770 km i 19 dróg.
„Drogi magistralne są już opodatkowane. Teraz proponujemy objęcie opłatami sieci dróg regionalnych. Lokalne drogi nie będą opodatkowane, ponieważ ustawa zabrania wprowadzenia takich opłat” – powiedział Piliukas
Zgodnie z jego słowami, wstępne szacunki wskazują, że po wdrożeniu całego rozszerzenia dochody z opłat drogowych wzrosną do około 100 mln euro. Dla porównania, w tym roku państwo spodziewa się uzyskać około 69-70 mln euro.
Obecnie na Litwie istnieje 19 dróg płatnych, których łączna długość wynosi około 1,7 tys. kilometrów.
Opłatę drogową płacą tylko użytkownicy komercyjni, tacy jak ciężarówki czy autobusy międzymiastowe.
