
Unijny komisarz ds. badań, nauki i innowacji Carlos Moedas, podczas prezentacji opublikowanego w czwartek raportu, wskazał na długoterminowe trendy. „W ostatnich siedmiu latach UE w innowacjach nadganiała dystans do USA i Japonii” – powiedział. Z kolei dystans do UE nadrabiają Chiny. Unia utrzymuje lub zwiększa przewagę nad innymi pozaeuropejskimi gospodarkami objętymi badaniem, czyli Kanadą, Australią, Brazylią, Rosją, Indiami i RPA.
„Niestety, sprawy nieco ugrzęzły” – dodał komisarz, wskazując, że w tegorocznej edycji raportu 15 krajów UE się poprawiło, a 13 pogorszyło swoje notowania. „Wydaje się, że problem leży po stronie prywatnej i inwestycji prywatnych” – powiedział Moedas wskazując m.in. na odsetek innowacyjnych małych i średnich przedsiębiorstw czy udział innowacyjnych produktów w ogólnej sprzedaży firm.
Z raportu wynika, że najbardziej pogorszyła się innowacyjność Rumunii, Cypru, Estonii, Grecji i Hiszpanii, a największą poprawę odnotowały Malta, Łotwa i Bułgaria, a także Irlandia, Wielka Brytania i Polska.
KE dzieli państwa unijne na cztery kategorie. Pierwsza to liderzy innowacji, których wskaźnik innowacyjności jest znacznie powyżej unijnej średniej. W tej grupie znajdują się Dania, Finlandia, Niemcy i Szwecja. Za nimi jest grupa państw o poziomie innowacji powyżej lub blisko średniej UE. Są to Austria, Belgia, Francja, Irlandia, Luksemburg, Holandia, Słowenia i Wielka Brytania.
Poniżej średniej unijnej pod względem innowacyjności plasują się Chorwacja, Cypr, Czechy, Estonia, Grecja, Węgry, Włochy, Litwa, Malta, Portugalia, Słowacja i Hiszpania. W tej grupie znajduje się także Polska. Z kolei państwa o innowacyjności znacznie poniżej średniej to Bułgaria, Łotwa i Rumunia.
Z państw spoza UE Szwajcaria wypada lepiej od wszystkich europejskich gospodarek. Islandia znalazłaby się w drugiej grupie, Norwegia i Serbia w trzeciej, zaś Macedonia i Turcja plasują się wśród państw o najniższym wskaźniku innowacyjności.
Innowacyjność Polski poprawiała się w latach 2007-2011, potem przez dwa lata się pogarszała, a w ubiegłym roku znów się poprawiła. Poziom innowacyjności w Polsce KE szacuje na 56 proc. średniej unijnej wobec 58 proc. w 2007 roku.
Ranking powstaje na podstawie 25 wskaźników, takich jak udział osób z tytułem doktora, międzynarodowe publikacje naukowe, udział doktorantów spoza UE w ogólnej puli studentów, wydatki na badania i rozwój, liczba patentów czy udział zaawansowanych technologicznie towarów w eksporcie.