Tamašunienė: Rządzący uważają, że centralizacja wszystkich samorządów jest dobrym rozwiązaniem

Rita Tamašunienė opublikowała tekst, w którym wystąpiła z krytyką rządzących, w szczególności Ministerstwa Finansów.

delfi.lt
Tamašunienė: Rządzący uważają, że centralizacja wszystkich samorządów jest dobrym rozwiązaniem

Fot. BNS/Vidmantas Balkūnas

Jak podkreśliła, już od miesięcy w UE dyskutuje się na temat pomocy Komisji Europejskiej dla państw członkowskich. Został utworzony instrument RRF (Recovery and Resilience Facility). Ma on pomóc gospodarkom państw członkowskich jak najszybciej wyjść z szoku wywołanego pandemią COVID-19. Środki z tego funduszu zostaną rozdzielone po skoordynowaniu swoich planów z KE.

Jak twierdzi Tamašunienė, niektóre kraje UE dokonały oceny potrzeb na szczeblu krajowym, omówiły je z partnerami społecznymi i przedstawiły już swoje plany. „A na Litwie wszystko jest rozwiązywane w ukryciu i w tajemnicy. Ministerstwo Finansów jak królik wyciągnęło z kapelusza plan „Litwa Nowego Pokolenia” („Naujos kartos Lietuva”), który nie został do końca opublikowany, reformy i inwestycje zostały opisane w sposób abstrakcyjny, nie wiadomo, które i czyje propozycje zostały uwzględnione, a które zostały odrzucone” – uważa polityk.

„Rządzący, którzy w okresie wyborczym uroczyście podnieśli sztandar przejrzystości i otwartości, wrzucili go w róg strychu, planując reformy, o których nawet nie ostrzegli reformatorów. Wszyscy mówią o planie „Litwy Nowego Pokolenia”, znanym również jako RRF w sposób: jasne jest, że nic nie jest jasne” – kontynuuje.

Przedstawicielka Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin tłumaczy, że pandemia i kwarantanna pokazały, „jak ważna jest współpraca między samorządem a rządem centralnym”. „I to jest nie tylko ważne, jest po prostu niezbędne. Jeżeli chodzi o fundusz RRF, działania zawarte w planie nie były w ogóle omawiane z tymi, którzy będą musieli osiągnąć założone cele. Proces przygotowania i koordynacji tak ważnego dla państwa i każdego obywatela dokumentu doskonale ilustruje, że dla nowego pokolenia Litwy wszelkie decyzje będą narzucane z góry. Gdzie więc jest ta obiecana autonomia regionalna i decentralizacja, o której tak głośno mówili rządzący? Dlaczego inne kraje UE, takie jak Polska, wzięły pod uwagę potrzeby samorządu i zaplanowały przeznaczenie środków na gospodarkę wodną, ​​remont czy zarządzanie infrastrukturą? W Finlandii szczególną uwagę zwraca się na działania samorządu” – pyta retorycznie Tamašunienė.

„I tylko na Litwie najważniejsze decyzje podejmowane są za zamkniętymi drzwiami, a samorządy jak zawsze będą musiały się dostosować. Chociaż środki scentralizowane, takie same dla wszystkich samorządów, nie są dobrym rozwiązaniem i widzieliśmy to niejednokrotnie” – uważa.

Jak pisze była minister spraw wewnętrznych, rząd rezygnuje z działań związanych z wykorzystywaniem wody, ​​choć „prawdopodobnie zapłaci grzywny za toalety zewnętrzne, a wielu mieszkańców miast i wsi nadal nie ma scentralizowanych kanalizacji”. „Zniknęła reforma dotycząca zwiększania konkurencyjności sektora turystycznego, w tym tworzenie brakującej infrastruktury turystycznej w regionach. Zniknął projekt Ministerstwa Spraw Wewnętrznych „Inteligentne regiony – inteligentne rozwiązania”, promujący innowacyjność i innowacyjne rozwiązywanie problemów w regionach. Pojawiła się zatem aplikacja, w której można porozumiewać się w języku litewskim za ponad 100 milionów euro. Nawiasem mówiąc, taką samą kwotę środków planuje się przeznaczyć na tworzenie nowych miejsc pracy. Oto cechy szczególne litewskiej naprawy gospodarczej” – podsumowuje.

PODCASTY I GALERIE