Szef Orlenu potwierdził: W Możejkach jest przerabiana arabska ropa

Daniel Obajtek, szef polskiego koncernu naftowego Orlen, po raz kolejny stwierdził, że koncern nie przerabia już rosyjskich surowców w rafinerii w Możejkach, a kupuje surowce saudyjskiej firmy Saudi Aramco. Jednak zdaniem D. Obajtka koncern nie jest powiązany z jednym źródłem dostaw ropy.

BNS
Szef Orlenu potwierdził: W Możejkach jest przerabiana arabska ropa

Fot. bns foto/Žygimantas Gedvila

Zapowiedział to podczas spotkania z premier Ingridą Šimonytė i ministrem energii Dainiusem Kreivysem w Wilnie w poniedziałek.

„Szef firmy zapewnił, że firma (Orlen Lietuva – BNS) używa i będzie używać wyłącznie ropy Aramco z Arabii Saudyjskiej. To jedno z największych osiągnięć firmy, że w tym czasie firma była zmodernizowana do tego stopnia, że ​może nie korzystać z rosyjskiej ropy” – powiedział D. Kreivys na konferencji prasowej w rządzie w poniedziałek.

Jednak zdaniem D. Obajtka firma nie jest powiązana z jednym źródłem dostaw ropy.

„Nie jesteśmy powiązani z jednym dostawcą. Dywersyfikacja ma związek z tym, że mówimy o źródłach z Arabii Saudyjskiej, Angoli, Nigerii czy regionu Morza Północnego. Wybieramy więc surowiec, którego w danym momencie potrzebujemy” – powiedział Obajtek na konferencji prasowej.

Według niego w Możejkach nie planuje się rafinacji rosyjskiej ropy.

„Jeśli chodzi o rosyjską ropę, przygotowujemy się, jesteśmy gotowi i mamy zdywersyfikowane dostawy. Dlatego nie widzimy możliwości dalszego wykorzystywania rosyjskiej ropy w rafinerii w Możejkach” – powiedział D. Obajtek.

PODCASTY I GALERIE