
„Widzimy, że reakcja polityków i przedstawicieli branży jest bardzo zróżnicowana. Jedni chcą zwiększyć akcyzę, inni sprzeciwiają się. Są różne argumenty zarówno ekonomiczne oraz ideologiczne. Nasza propozycja jest kompromisowa. Pozostaje płaszczyzna do dalszych rozwiązań. W nastepnym roku będziemy obserwować zmiany na rynku wewnętrznym oraz zewnętrznym, czyli na Łotwie, Estonii i Polsce. Od tego będą zależały dalsze zmiany” – skomentował sytuację szef komitetu Stasys Jakeliūnas.
W wypadku, jeśli Sejm zaaprobuje zmiany akcyza na piwo o zawartości alkoholu do 7,5 proc. wzrośnie w przyszłym roku 112 procent. To oznacza, że cena piwa w sklepach wzrośnie o 14 proc., czyli średnio o 21 centów. Cena napojów o wyższej zawartości alkoholu, to dotyczy przede wszystkim wina, będą droższe o 17 proc.