– „Kiedy rozpoczniemy dialog z organizacjami biznesowymi w sprawie zmian podatkowych, naturalną częścią rozmowy będzie też ocena wpływu tych zmian na wzrost gospodarczy” – powiedział w piątek minister Lukas Savickas.
– „Wtedy będziemy mogli wspólnie rozważyć, które z proponowanych zmian mogą ten wzrost zahamować, jakie są alternatywy i jakie potrzeby państwa muszą zostać zaspokojone” – dodał.
Rząd liczy na wzrost gospodarczy mimo ceł
Choć wprowadzenie przez USA ceł w wysokości 20 proc. może uderzyć w eksport z Unii Europejskiej, szef resortu gospodarki uspokaja, że litewska gospodarka nadal będzie się rozwijać. To właśnie z tego wzrostu rządzący planują pozyskać dodatkowe środki na zwiększone wydatki na obronność.
Z szacunków Ministerstwa Gospodarki i Innowacji wynika, że amerykańskie taryfy mogą zmniejszyć wzrost PKB Litwy w ciągu 3–4 lat o 0,65 punktu procentowego.
– „Taka polityka celna tworzy zupełnie nowy kontekst, w którym konieczne będzie ponowne przeanalizowanie zaplanowanych zmian podatkowych” – przyznał Savickas dzień wcześniej.
Przedsiębiorcy ostrzegają: podwyżki podatków to katastrofa
Obawy przedstawicieli biznesu są jeszcze bardziej stanowcze. Prezes Litewskiej Konfederacji Biznesu (LVK) Andrius Romanovskis ocenił, że podnoszenie podatków w obecnej sytuacji byłoby „absolutną katastrofą”.
Z kolei szef Konfederacji Przemysłowców Litwy (LPK) Vidmantas Janulevičius podkreślił, że przy obecnym poziomie niepewności „należy bardzo ostrożnie podchodzić do polityki fiskalnej, ponieważ obciążenia dla przedsiębiorców już teraz są duże”.
Reforma podatkowa – co zakłada?
Koalicja rządząca zapowiedziała wcześniej szereg zmian podatkowych, w tym:
- podniesienie podatku dochodowego od osób prawnych (pelno mokestis) z 16 proc. do 17 proc.,
- wprowadzenie trzech progów podatku dochodowego od osób fizycznych (GPM) – 20 proc., 25 proc. i 32 proc.,
- powszechny podatek od nieruchomości,
- tzw. podatek cukrowy i inne zmiany obciążające konsumentów i firmy.
Eksport bezpośredni z Litwy do USA stanowi ok. 6,8 proc. całkowitego eksportu produktów pochodzenia litewskiego – w 2023 roku jego wartość wyniosła 1,6 mld euro.
Kontekst międzynarodowy
W środę prezydent USA Donald Trump ogłosił wprowadzenie ceł na import z wielu krajów świata, nazywając ten dzień „Dniem Wyzwolenia” i podkreślając, że jego celem jest powrót produkcji do Stanów Zjednoczonych.
Jak wcześniej prognozował Bank Litwy, możliwa wojna handlowa między USA a Unią Europejską mogłaby ograniczyć wzrost litewskiej gospodarki w ciągu czterech lat o 0,33–1,3 punktu procentowego.
