Šadžius o zwiększeniu minimalnej płacy: Musimy być ostrożni

W związku z tym, iż cześć pracodawców jest przeciwna zwiększeniu od lipca miesięcznego minimalnego wynagrodzenia, minister finansów Rimantas Šadžius mówi, że na takie wątpliwości należy zwracać uwagę, a decyzję o zwiększeniu wynagrodzenia podjąć ostrożnie.

BNS
Šadžius o zwiększeniu minimalnej płacy: Musimy być ostrożni

Fot. BFLVygintas Skaraitis

,,Obawiam się, że zwiększając w taki sposób minimalne miesięczne wynagrodzenie, będziemy skłaniać ludzi ku hipokryzji, gdzie pracownik odpracuje cały dzień roboczy, może nawet więcej, a pracodawca zaproponuje mu 240 euro, co jest o wiele mniej niż minimalna płaca i ci najmniej opłacani, pracujący w najgorszych warunkach ludzie, jak pokazuje praktyka, skarżą się najmniej. Dlatego wydaje mi się, że musimy się przysłuchać do uwag pracodawców i decyzje podejmować bardzo ostrożnie” – w wywiadzie dla Žinių radijas mówił Šadžius.

Minister zaznaczył, że ok. 21-22 proc. pracowników zarabia minimalną krajową albo poniżej. ,,Nikt mi nie wmówi, że ci ludzie nie pracują przez cały dzień” – mówił minister.

Wczoraj (18 maja) Rada Trójstronna wyszła z propozycją zwiększenia miesięcznego minimalnego wynagrodzenia o 30 euro, czyli do 380 euro. Przedstawiciele związków zawodowych zaakceptowali propozycję zwiększenia płacy minimalnej. Na zwiększenie wynagrodzenia nie zgadzają się pracodawcy. Prezes litewskiej konfederacji pracodawców Danas Arlauskas twierdzi, że nikt nie zbadał, czy drobni przedsiębiorcy są w stanie podnieść pensji, ponadto decyzja ta byłaby kojarzona ze zbliżającymi się wyborami.

Ostatnio minimalne miesięczne wynagrodzenie na Litwie wzrosło na początku b.r. o 25 euro – do 350 euro.

PODCASTY I GALERIE