Rząd zapowiada korektę podatku NT – chodzi o ochronę klasy średniej

W obliczu planowanego przeliczenia wartości nieruchomości w 2026 roku premier Gintautas Paluckas zapowiada potrzebę pilnych zmian w systemie podatku od nieruchomości (NT), aby uniknąć nieproporcjonalnych obciążeń dla mieszkańców, szczególnie rodzin spoza największych miast.

zw.lt/BNS
Rząd zapowiada korektę podatku NT – chodzi o ochronę klasy średniej

fot. Irmantas Gelūnas/BNS

– Celem jest osiągnięcie takiego modelu, który nikogo nie przygniecie ani nie zadusi – powiedział premier.

– Zgodnie z obecnie obowiązującym systemem i uwzględniając wzrost wartości nieruchomości, który wejdzie w życie od 1 stycznia 2026 roku, niektóre rodziny – i to nie tylko w dużych miastach – mogłyby płacić nieproporcjonalnie wysoki podatek – ostrzegł.

Premier zaznaczył, że ostateczny projekt powinien uwzględniać aktualne dane, które we wrześniu przedstawi Centrum Rejestrów. Wtedy publicznie udostępnione zostaną nowe, szacunkowe wartości rynkowe nieruchomości, które posłużą jako podstawa do obliczania podatku.

Paluckas podkreślił również znaczenie dochodów z podatku NT w dłuższej perspektywie:

– Choć w najbliższym czasie wpływy te trafią do Funduszu Obrony, docelowo powinny powrócić do samorządów. Środki te będą potrzebne na utrzymanie infrastruktury lokalnej, ponieważ środki z funduszy unijnych będą stopniowo maleć – dodał.

W tym tygodniu mer Wilna Valdas Benkunskas stwierdził, że to właśnie mieszkańcy stolicy zapłacą najwięcej, a według nowych progów „bogaczami” zostanie okrzyknięta również klasa średnia i młode rodziny, ponieważ ceny nieruchomości w Wilnie są znacznie wyższe niż w innych częściach kraju.

Benkunskas z zadowoleniem przyjął decyzję o rezygnacji z 2-procentowego progu podatku, który pierwotnie miał dotyczyć wyłącznie mieszkań o wysokiej wartości w dużych miastach i kurortach.

Wiceminister finansów Kristupas Vaitiekūnas zapewnił w rozmowie z radiem LRT, że system został tak zaprojektowany, aby nikt nie doświadczył „finansowego stresu” związanego z podatkiem.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Centrum Rejestrów co roku przeprowadza masową wycenę nieruchomości. Średnie wartości aktualizowane są na 1 stycznia każdego roku, a przynajmniej raz na pięć lat zrównywane są z wartością podatkową, stanowiącą podstawę do obliczenia należności.

Dyrektor Departamentu Rejestrów Kazys Maksvytis przypomniał, że aż 96 proc. nieruchomości mieszkalnych w kraju jest wycenianych poniżej 200 tys. euro.

Ministerstwo Finansów proponuje rozszerzenie bazy podatku NT i wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości 40 tys. euro na osobę (lub 80 tys. euro dla dwóch współwłaścicieli). W przypadku rodzin z trójką i więcej dzieci próg ten wzrasta do 50 tys. euro na osobę.

Dodatkowo, dla pierwszego mieszkania o wartości do 450 tys. euro przewidziana jest 50-procentowa ulga, a dla rodzin wielodzietnych – aż 75-procentowa.

Zgodnie z nową propozycją, obowiązywałyby następujące stawki podatku:

  • 0,1 proc. – od wartości od 40 tys. do 200 tys. euro,
  • 0,2 proc. – do 400 tys. euro,
  • 0,5 proc. – do 600 tys. euro,
  • 1 proc. – dla nieruchomości powyżej tej wartości.

Obecnie obowiązujący system przewiduje progresywną stawkę od 0,5 do 2 proc., jednak dopiero po przekroczeniu wartości 150 tys. euro (lub 200 tys. euro w przypadku rodzin z trójką dzieci).

PODCASTY I GALERIE