
Miller przekazał, że Kijów uregulował tylko niespełna 50 proc. swojego długo za surowiec odebrany w 2013 roku.
Miedwiediew uznał decyzję Gazpromu za słuszną. Zaproponował też przyznanie Ukrainie kredytu w wysokości 2-3 mld dolarów na spłacenie długu wobec rosyjskiego koncernu.
Krok Gazpromu, a pośrednio również władz w Moskwie, można odebrać, jako faktyczne uznanie nowych władz na Ukrainie.