
Obecnie głównym i właściwie jedynym kierunkiem zaopatrzenia w LNG Polski jest należący do Gaz-Systemu gazoport w Świnoujściu. W tym roku będzie on mógł przyjąć do 6,2 mld m3 surowca. To nieco więcej niż wcześniej – dokładnie o 1,2 mld m3 więcej niż w momencie rozpoczęcia użytkowania gazoportu.
Jak mówi Paweł Majewski, prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa firma stara się jednak dywersyfikować dostawy i różnicować kierunki zaopatrzenia. Jednym z tych elementów będzie właśnie pierwszy w historii ładunek LNG, zakupiony przez PGNiG i rozładowany z terminalu gazowym w litewskiej Kłajpedzie.
Dlaczego ładunek, który trafi na Litwę jest tak istotny?
Należy pamiętać, że obecnie gaz dociera do Polski z Rosji oraz w postaci LNG. Do tego dochodzi krajowe wydobycie (około 4 mld m3). Jednak ten schemat będzie się utrzymywał tylko do końca 2022 roku.
Jak zapowiada Piotr Naimski, sekretarz stanu, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, od przyszłego roku gazu z Rosji na naszym rynku już nie będzie.
Zastąpi go surowiec z Norwegii. Do Polski będzie on transportowany gazociągiem Baltic Pipe. Jeśli można mówić o jakiejkolwiek wadzie tej zmiany, to jest nią fakty, że bardzo dużo gazu będzie trafiało do Polski niemal w jednym punkcie.
To powoduje konieczność rozbudowy sieci gazowej. W przypadku północno-wschodniej ćwiartki kraju jest jednak i inne rozwiązanie. Gaz tam może być dostarczany z Litwy. Umożliwi to mający być udostępniony do użytkowania GIPL (Gazociąg Polska-Litwa).
Ta magistrala o około 508 km długości może transportować surowiec w obu kierunkach. Można więc założyć, że wykorzystanie jej do przesłania surowca z terminalu w Kłajpedzie do Polski to swoista próba sprawdzenia, jak cały system będzie działał. Wiele wskazuje na to, że GIPL mógłby się stać poważnym uzupełnieniem dla głównych szlaków dostaw.
Należy także pamiętać, że GIPL jest także ważny dla krajów bałtyckich. Pozwala on bowiem zagwarantować dostęp do gazu przesyłanego od strony Polski, jeśli byłyby takie potrzeby.
Z punktu widzenia Polski terminal w Kłajpedzie i GIPL także będą stanowiły bezpiecznik, dla utrzymania dostaw LNG, w sytucaji możliwych przecież wypadków losowych.