
Zdaniem pracodawców nie należy tego robić.
Valdas Sutkus, prezes Litewskiej Konfederacji Przedsiębiorców podkreśla, iż jest to tajemnica komercyjna. Podobnie uważa szef spółki Rhenus svoris Arūnas Bertašius. Jak mówi, to by tylko niepotrzebnie denerwowało ludzi. „To jak z gorączką w szpitalu. Ktoś ma, a ktoś jej nie ma. Jak tu wyliczyć średnią” – mówi przedsiębiorca.
Z kolei socjaldemokrata Algirdas Sysas widzi potrzebę upubliczniania takiej informacji. Jak tłumaczy, osoba chcąca znaleźć zatrudnienie w konkretnej firmie mogłaby sprawdzić, jak wysokiego wynagrodzenia może się spodziewać.