
Miesięczny limit nabycia kuponów ma być ograniczony. Można będzie za nie kupować jedynie litewskie produkty, nabiał, warzywa i owoce w małych sklepach. Jak mówi doradca premiera Lukas Savickas, nowość ma na celu zmianę zachowań konsumenckich – zachęcenie do robienia zakupów w małych lokalnych sklepach, a tym samym zwiększenie konkurencji między handlowcami, co ma przyczynić się do spadku cen.
Koszty wprowadzenia nowego pakietu nie są jeszcze znane. Rząd zastanawia się, czy bony żywnościowe miałyby być dostępne dla wszystkich mieszkańców, czy tylko dla narażonych na wykluczenie społeczne grup.
Tymczasem dyrektor Zrzeszenia Spółek Handlowych Laurynas Vilimas uważa, że proponowany system jedynie stworzyłby instrumenty dla państwa do wtrącania się w rynek wewnętrzny. Według niego otwieranie drobnych sklepów na Litwie nie jest opłacalne, ponieważ centra handlowe są o wiele bardziej efektywne.
Pytani przez portal delfi.lt rolnicy również odpowiadają, że zakładanie małych sklepów i samodzielne sprzedawanie własnej produkcji znacznie zwiększyłoby jej koszty.