
– Dziś dla osób mieszkających razem i posiadających wspólnie nieruchomość obowiązuje próg 80 tys. euro. Jeśli Sejm zwiększy go do 100 tys. euro, nie widzę w tym dużego problemu – powiedział Paluckas dziennikarzom w Sejmie.
Ministerstwo Finansów zaproponowało wcześniej rozszerzenie bazy opodatkowania nieruchomości, ustalając próg opodatkowania od 40 tys. euro wartości mieszkania dla jednej osoby oraz 80 tys. euro dla pary. Stawki podatku miałyby wynosić od 0,1 do 1 proc. w zależności od wartości nieruchomości.
W ubiegłym tygodniu premier zapowiedział, że rząd zaproponuje nieco wyższy próg niż 40 tys. euro, nie precyzując jednak konkretnej kwoty. Wspomniał również, że planowane są korekty innych elementów reformy podatkowej zaproponowanej przez Ministerstwo Finansów.
– Proponowany podatek od nieruchomości będzie niewielki dla zdecydowanej większości społeczeństwa, a dla części mieszkańców w ogóle nie będzie obowiązywał – podkreślił premier.