
W planie przedstawionym przez Ministerstwo Energetyki szacuje się, że koszt realizacji wyniesie około 80 mln euro, a projekt ma rozpocząć się w pierwszym kwartale tego roku.
Latem ubiegłego roku, po burzy, która powaliła drzewa w całej Litwie, dostawy energii zostały przerwane dla około 300 tysięcy użytkowników, z których niektórzy nie mieli dostępu do elektryczności przez ponad tydzień.
„Ostateczna decyzja co do zakresu tej inicjatywy nie została jeszcze podjęta. (…) Nadal dyskutujemy nad wdrożeniem tego środka przed zatwierdzeniem planu działań przez rząd” – powiedziała przedstawicielka ministerstwa Renata Surovec w komentarzu dla agencji BNS.
Przewodniczący Litewskiej Organizacji Właścicieli Lasów i Ziemi (LMSA), Algis Gaižutis, stwierdził, że ministerstwo będzie składać uwagi w sprawie planu rozszerzenia pasów do 20 metrów: „Jeśli zwiększą to do 20 metrów, to będzie to znaczna zmiana i nie jest adekwatna do innych kwestii”.
Zgodnie z A. Gaižutisem, w styczniu minister energetyki Žygimantas Vaičiūnas stwierdził, że priorytetem powinno być układanie kabli podziemnych w najbardziej awaryjnych regionach kraju, a pasy drogowe powinny być rozszerzane tylko tam, gdzie jest to naprawdę konieczne, uwzględniając koszty i sprawiedliwe rekompensaty dla właścicieli lasów – podobnie jak przy układaniu nowych linii.
„Minister obiecał, że zostanie uwzględniony priorytet układania kabli w miejscach, gdzie występuje najwięcej awarii, w najbardziej awaryjnych rejonach, właśnie w programie” – powiedział przewodniczący LMSA.
Dodał, że pasy drogowe będą rozszerzane tylko tam, gdzie to rzeczywiście konieczne.
„Przynajmniej jak rozmawialiśmy z ministrem, logiczne byłoby, aby w najbardziej awaryjnych miejscach, gdzie dochodzi do największej liczby uszkodzeń spowodowanych drzewami, tam układać kable” – wyjaśnił A. Gaižutis.
Właściciele prywatnych lasów w ubiegłym roku obawiali się, że nie otrzymają rekompensaty za wycięte drzewa na ich terenach. A. Gaižutis stwierdził wówczas, że przyjęcie takich zmian w całym kraju spowodowałoby wycinkę około 10-12 tysięcy hektarów lasów, co jest znacznie większą powierzchnią niż ta, która jest sadzona corocznie.
W grudniu minister Žygimantas Vaičiūnas powiedział BNS, że na początku tego roku planuje przedstawić rządowi zasady dotyczące rozszerzania pasów drogowych w lasach i na polach wokół linii energetycznych. Dodał, że celem jest jak najszybsze zaproponowanie konkretnego rozwiązania, w tym kompromisów z właścicielami prywatnych lasów w kwestii rekompensat za drzewa wycięte na ich terenach.
Renaldas Radvila, prezes spółki „Energijos skirstymo operatorius” (ESO), powiedział dla agencji BNS, że instytucje nie zdążyły jeszcze uzgodnić stanowisk z właścicielami prywatnych lasów i Ministerstwem Ochrony Środowiska. Wyraził nadzieję, że projekt zostanie przygotowany w styczniu lub lutym.
ESO wcześniej informowało, że w Łotwie pasy drogowe sieci energetycznej 6–20 kV mają szerokość 6,5 metra, a w Estonii w sieci 10 kV pasy mają szerokość 10 metrów, dlatego ubiegłoroczna burza wyrządziła mniejsze szkody w tych krajach.
ESO informuje, że odpowiada za ponad 127 tys. kilometrów linii powietrznych i kablowych, z czego 65,5 proc. to linie powietrzne, a 34,5 proc. to kable.