Paluckas: Nie ma powodów do zmian w planowanych reformach podatkowych

Premier Gintautas Paluckas oświadczył w poniedziałek, że nie widzi potrzeby modyfikowania aktualnie rozważanych w koalicji propozycji dotyczących zmian w podatkach dochodowych oraz podwyżki podatku od dochodów firm.

zw.lt/BNS
Paluckas: Nie ma powodów do zmian w planowanych reformach podatkowych

Seimo nariai renkasi į uždarą posėdį Kovo 11-osios salėje.. Vilnius, 2025-03-18. (Patricija Adamovič/BNS)

– Nie widzę powodów, ani argumentów, dla których należałoby zmieniać obecne propozycje. Ich wpływ jest wyraźnie ukierunkowany na grupę osób osiągających wyższe i bardzo wysokie dochody – powiedział Paluckas w wywiadzie dla radia M-1.

Zdaniem premiera, obciążenia podatkowe litewskiego biznesu pozostają jednymi z najniższych w Unii Europejskiej oraz wśród państw OECD.

– Uważamy, że jeden dodatkowy punkt procentowy podatku od zysków to nie jest coś dramatycznego, co miałoby być powodem do skarg – podkreślił premier.

Zmiany dotkną tylko najlepiej zarabiających

Jak zaznaczył G. Paluckas, planowane zmiany w podatku dochodowym od osób fizycznych dotyczyć będą wyłącznie osób zarabiających powyżej 6,7 tys. euro brutto miesięcznie – czyli około 25–27 tysięcy mieszkańców Litwy.

– W przypadku takich dochodów, zwiększenie miesięcznego obciążenia podatkowego o 83 euro nie jest nadmiernym ciężarem – powiedział premier.

Zgodnie z omawianym pakietem, podatek dochodowy od osób fizycznych (GPM) miałby być ustalany wyłącznie na podstawie wysokości dochodu, niezależnie od jego źródła, według stawek: 20, 25 oraz 32 proc.

Nowe stawki dla firm i zmiany w podatku VAT

Wśród propozycji znajduje się także podniesienie podatku od zysków firm z 15 proc. do 17 proc. oraz zmiana preferencyjnej stawki VAT – z obecnych 9 proc. do 12 proc. Przewidziano również 10-procentową składkę ubezpieczeniową oraz 5-procentową ulgę od tej składki.

Nieruchomości – podatek tylko od wartości powyżej 50 tys. euro

Premier zapewnił, że planowane zmiany dotyczące podatku od nieruchomości nie będą miały wpływu na osoby posiadające majątek o wartości poniżej 50 tys. euro. Opodatkowanie miałoby dotyczyć tylko połowy wartości nieruchomości.

– Jeśli nieruchomość warta jest 100 tys. euro, to po zastosowaniu 50-procentowej ulgi podatek (według stawki 0,1 proc.) wynosiłby około 50 euro rocznie – wyjaśnił G. Paluckas.

W przypadku nieruchomości o wartości 50 tys. euro, po zastosowaniu ulgi, powstałaby kwota podatku mniejsza niż 25 euro rocznie – co zgodnie z propozycją oznaczałoby, że podatek ten nie byłby pobierany ani administrowany.

Proponowane stawki podatku od nieruchomości to:

  • 0,1 proc. – dla wartości do 200 tys. euro,
  • 0,2 proc. – od 200 tys. do 400 tys. euro,
  • 0,5 proc., 1 proc. i 2 proc. – dla nieruchomości o wyższej wartości.

Dla pierwszego miejsca zamieszkania, osób o niskich dochodach oraz najemców oficjalnie zarejestrowanych umów najmu przewidziano 50-procentowe ulgi podatkowe.

Nowelizacje trafią do Sejmu jeszcze w kwietniu

Premier zapowiedział, że odpowiednie projekty ustaw trafią do Sejmu w ciągu dwóch tygodni. Rząd planuje uchwalić reformę jeszcze podczas wiosennej sesji parlamentarnej, a nowe przepisy miałyby wejść w życie z początkiem przyszłego roku.

Z tytułu podwyższonych podatków państwo zamierza pozyskać około 0,5 miliarda euro rocznie.

PODCASTY I GALERIE