
„Prezydent podkreślił, że szczególną uwagę należy zwrócić na zapewnienie odporności infrastruktury energetycznej. Jest jasne, że nie chodzi o jeden dzień czy jeden moment, ale o ciągły proces” – powiedział po piątkowym spotkaniu prezydenta Gitanasa Nausėdy z ministrem energetyki Žygimantasem Vaičiūnasem, doradca prezydenta ds. ochrony środowiska i infrastruktury Ramūnas Dilba.
Według niego, w przyszłości konieczne będzie zadbanie o lepszą ochronę tej infrastruktury.
„Bez względu na postęp projektu synchronizacji, musimy zapewnić ochronę naszej krytycznej infrastruktury” – dodał minister Vaičiūnas.
„Jeśli chodzi o nasze wspólne wysiłki z Komisją Europejską – chodzi o ochronę kabli i innych elementów infrastruktury” – dodał.
R. Dilba dodał, że minister Vaičiūnas przedstawił prezydentowi sytuację dotyczącą zakończonych i pozostałych do wykonania prac w zakresie synchronizacji, ryzyka i środki zarządzania nimi.
Minister zapewnił, że kraje są przygotowane na „najczarniejsze scenariusze” i nie będzie żadnych zakłóceń w dostawach energii elektrycznej. Jednak nie wykluczył, że przed 8 lutego mogą pojawić się nowe przypadki dezinformacji, jak miało to miejsce w Łotwie i Estonii.
„Dezinformacja miała miejsce na Łotwie i w Estonii, na klatkach schodowych pojawiły się ulotki, że po synchronizacji mogą wystąpić zakłócenia w dostawach energii i że ludzie powinni się do tego przygotować… Te informacje zostały jednak zdementowane” – powiedział minister Vaičiūnas, dodając, że na Litwie nie było takich przypadków.
Powtórzył także, że proces synchronizacji nie będzie miał negatywnego wpływu na rynek energii: „Wpływ synchronizacji na ceny energii elektrycznej jest minimalny, praktycznie zerowy”.
Zaznaczył, że Litwa, Łotwa i Estonia przygotowywały się do synchronizacji przez 18 lat: „Nasz system energetyczny jest silniejszy niż kiedykolwiek”.
Planowane jest, że 8 lutego Litwa, Łotwa i Estonia odłączą się od rosyjskiego systemu IPS/UPS i przeprowadzą wspólny test izolowanego działania, po którym nie będą wracać do starego systemu. 9 lutego systemy energetyczne tych krajów rozpoczną synchronizację z europejskimi sieciami.
W ubiegły piątek ministrowie odpowiedzialni za energetykę krajów bałtyckich, spotkawszy się w Rydze, zapewnili, że obywatele nie odczują zmiany synchronizacji, a kraje staną się silniejsze, ponieważ połączą się z partnerami z Europy, a możliwości wykorzystania energii przez Rosję jako broni zostaną znacznie ograniczone.