
Na spadek przychodów wpłynęły m.in. niższe ceny surowców na globalnym rynku, zmniejszone wolumeny sprzedaży oraz planowane prace konserwacyjne w rafinerii w Możejkach. W ciągu trzech miesięcy przetworzono 1,814 mln ton ropy naftowej, co oznacza spadek o 19,2 proc. względem analogicznego okresu w 2023 roku.
Według dyrektora generalnego „Orlen Lietuva”, Zbigniewa Paszkowicza, firma nadal dostosowuje się do zmiennych warunków rynkowych.

„Chociaż osiągnęliśmy stabilne wyniki finansowe, niepewność oraz dynamiczne zmiany na rynkach światowych pozostają kluczowym wyzwaniem na 2025 rok” – powiedział Paszkowicz.
Spółka obecnie pracuje nad nowym modelem biznesowym, który po zakończeniu modernizacji rafinerii zapewni jej większą odporność na zmiany rynkowe oraz uczyni zakład jednym z najefektywniejszych w Europie.
W ostatnim kwartale 2024 roku sprzedaż „Orlen Lietuva” spadła o 13 proc. w porównaniu z tym samym okresem dwa lata wcześniej. Na rynkach Bałtyckich, w Polsce i na Ukrainie spadek wyniósł jedynie 2 proc., natomiast eksport drogą morską zmniejszył się aż o 34 proc.
Ze względu na prace konserwacyjne wykorzystanie mocy produkcyjnych zakładu spadło o 16 punktów procentowych do poziomu 71 proc.
„Orlen Lietuva” to kluczowe przedsiębiorstwo w litewskiej gospodarce i największy płatnik podatków w kraju. Spółka zarządza rafinerią w Możejkach, terminalem naftowym w Būtingė oraz terminalem kolejowym w Mockavie. Zatrudnia ponad 1500 pracowników i jest jedyną rafinerią w krajach bałtyckich.